Strony

28 sie 2018

Od Valerie


                Tego dnia, obudziłam się dość wcześnie. Zawsze wstawałam o dziewiątej, dziś wyjątkowo o siódmej. Korzystając z dodatkowego czasu, wzięłam prysznic, ułożyłam włos, co nie było trudne patrząc na ich długość. Zrobiłam delikatny, ledwo widoczny makijaż. Ubrałam się też w czarne, jeansowe spodenki i luźniejszą koszulkę, którą włożyłam w spodnie. Kiedy wyszłam z łazienki, moje psy zaczęły domagać się uwagi. Oczywiście, nie mogły dłużej pospać niż ja. Zapięłam im smycze, po czym wyszłam z mieszkania na krótki spacerek.
                Będąc już w domu, stwierdziłam że mogę zabrać się za delikatne porządki. Cody i Musa biegały zadowolone wokół moich nóg, kiedy to zmywałam naczynia, czy po prostu ścierałam kurze z szafek, oraz układałam papiery. Kiedy jednak zasiadłam do komputera, aby załatwić kilka spraw z rachunkami, psiaki musiały się nieźle zmęczyć bo oba spały już na kanapie. Uśmiechnęłam się lekko, po czym wpadłam w wir papierów.
                Miałam kilka zgłoszeń, stwierdziłam, że zadzwonię do jednego z klientów wieczorem, aby umówić się na spotkanie, oraz obgadanie szczegółów. Spisałam sobie numery, po czym zadowolona z skończonego zadania, odstawiłam laptopa, po czym stwierdziłam, że wyjdę się przebiec po parku. Związałam włosy w kitkę, założyłam na siebie mój strój do ćwiczeń, składający się z czarno-turkusowego stanika sportowego, oraz legginsów w tych samych kolorach. Na nogi założyłam czarne adidasy i wyszłam z domu.
                Biegnąc z słuchawkami w uszach, przy akompaniamencie mojej play listy do ćwiczeń, dosłownie czułam, jak każdy mięsień w moim ciele zaczyna protestować. Ja jednak nie przestałam, piłam jedynie dużo wody i robiłam sobie pięciominutowe przerwy. Właściwie, pół dnia minęło mi na bieganiu po parku i okolicach.
                Około dwudziestej, zasiadłam na kanapie, już czysta, ubrana w piżamę i wybrałam numer do jednego z klientów. Kiedy po drugiej stronie usłyszałam głos, uśmiechnęłam się do słuchawki.
                - Dobry wieczór, dostałam zgłoszenie z tego numeru telefonu. Chciałabym się umówić na rozmowę – Powiedziałam, czekając na odpowiedź.  
[Ktoś?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz