10 mar 2019

Od Nivana cd Antoniego

W pewnym momencie zupełnie znikąd obaj skończyliśmy bez koszulek, bawiąc się przy tym w najlepsze. Szczególnie gdy guziki mężczyzny za cholerę nie chciały współpracować, wyślizgiwały się spomiędzy palców i przyprawiały mnie o napady śmiechu, gdy kolejny raz decydowały się dać nam porządnego pstryczka w nos tuż przy wyjęciu ich z tej pieprzonej dziurki.
W końcu jednak odrzuciliśmy materiał i ponownie mogliśmy po prostu zająć się sobą nawzajem, skupiając się na ustach, na dotyku, oddechu i dźwiękach, bo ciche westchnięcia drugiego były absolutnie najpiękniejszym odgłosem, jaki mógł się nam trafić. Przynajmniej w tamtym momencie.
Chłód ściany drażnił, aczkolwiek przyjemnie równoważył ciepło rozchodzące się od ciała kochanka.
Chyba już trochę znałem schematy działań Watsona. Może dlatego uśmiechnąłem się, czując, jak bardzo dzikie i bez absolutnie żadnej harmonii, stają się ruchy mężczyzny. Jego działania, kierunek, w którym zmierzał. Jak bardzo zamglone musiały stawać się błękitne oczyska.
— Czego chcesz? — spytał, napastując dłońmi biodra, masując skórę, podszczypując ją tylko, gdy miał okazję. Odpowiadałem na wszystko słabym, jednak wciąż tak szelmowskim uśmiechem, lekkim bujaniem się do wystukiwanego w głowie rytmu i ustami lawirującymi zaskakująco blisko twarzy mężczyzny. Chuchaniem prosto w policzek, dłońmi zarzuconymi na ukochane ramiona.
— Tego, co ty — wyszeptałem, przesuwając lewą dłoń w dół, przeciągając ją przez wystający obojczyk, gładząc skórę na piersi. Wręcz wyzywająco zahaczając o sutek mężczyzny, zatrzymując się tam na chwilkę, by za chwilę kontynuować krótką wycieczkę poznawczą po ciele mężczyzny.
Wsunąłem dwa palce między rozgrzaną skórę a materiał ciasnych spodni i bezpardonowo, ponownie przyciągnąłem go do siebie, z impetem uderzając ciałem o ciało i prawie rozwalając mu nos.
— Chcę, żebyś mnie pieprzył, Adam — mruknąłem, składając delikatny pocałunek na ustach mężczyzny, akcentując dokładnie to jedno, jedyne słowo i zastanawiając się, jak bardzo zdążyło mnie posrać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz