Dzień dobry, Avenley River, grono administracyjne wita Was wszystkich w najświeższym poście dotyczącym niczego innego, jak wyborów administratora. Minęło kilkanaście dni, więc, jak obiecałyśmy w pierwszej części, właśnie dziś pragniemy ogłosić, kto dostanie awans i dołączy do ekipy administracyjnej AR.
Początkowo decyzję miałyśmy podjąć same, jednakże u schyłku terminu doszłyśmy do wniosku, iż najlepiej będzie dać głos również członkom. Każdy kandydat wysłał bardzo dobre zgłoszenie, dzięki czemu utrudniliście nam wyłonienie najlepszej osoby, naprawdę. Chcemy Wam podziękować za chęci i to, iż odważyłyście się wysłać zgłoszenie, bo, jak wiadomo, mało kto jest w stanie wziąć na siebie taką odpowiedzialność, jak pilnowanie bloga i dbanie o jego rozwój. Zgłosiły się trzy osoby, jedna z nich to osoba z niewielkim stażem, dwie to już stare blogowe prukwy, co wcale nie oznacza, że mają one większą przewagę (choć zawsze to jakiś punkcik więcej). Każda z Was wykazuje równe chęci do adminowania, jednakże warto brać pod uwagę również inne czynniki. Na co patrzyłyśmy, wyłaniając tę jedną, jedyną osobę?
Zaangażowanie w rozwijanie bloga, aktywność i umiejętność radzenia sobie z postaciami, podejście do Avenley River, poprawność gramatyczną, ortograficzną i interpunkcyjną, mocne strony, doświadczenie oraz w mniejszym stopniu właśnie staż, czyli jak długo na AR kandydat siedzi.
Pragniemy również zaznaczyć, iż nasz prywatny stosunek do poszczególnych osób jest nieistotny i zwyczajnie nie życzymy sobie żadnych oskarżeń w naszą stronę, gdyż w takich sytuacjach staramy zachować się jak największy profesjonalizm i oceniamy Was obiektywnie, a nie subiektywnie.
Skoro wszystkie sprawy organizacyjne już za nami, przejdźmy do podsumowania pierwszej rundy i zarazem finałowej, która podzielona była na dwa etapy — głosowanie członków bloga oraz wewnętrzne głosowanie administratorów. Wszystkie informacje znajdziecie kilka akapitów poniżej, jednak teraz pragniemy ogłosić zwycięzcę i zarazem trzeciego administratora Avenley River.
Początkowo decyzję miałyśmy podjąć same, jednakże u schyłku terminu doszłyśmy do wniosku, iż najlepiej będzie dać głos również członkom. Każdy kandydat wysłał bardzo dobre zgłoszenie, dzięki czemu utrudniliście nam wyłonienie najlepszej osoby, naprawdę. Chcemy Wam podziękować za chęci i to, iż odważyłyście się wysłać zgłoszenie, bo, jak wiadomo, mało kto jest w stanie wziąć na siebie taką odpowiedzialność, jak pilnowanie bloga i dbanie o jego rozwój. Zgłosiły się trzy osoby, jedna z nich to osoba z niewielkim stażem, dwie to już stare blogowe prukwy, co wcale nie oznacza, że mają one większą przewagę (choć zawsze to jakiś punkcik więcej). Każda z Was wykazuje równe chęci do adminowania, jednakże warto brać pod uwagę również inne czynniki. Na co patrzyłyśmy, wyłaniając tę jedną, jedyną osobę?
Zaangażowanie w rozwijanie bloga, aktywność i umiejętność radzenia sobie z postaciami, podejście do Avenley River, poprawność gramatyczną, ortograficzną i interpunkcyjną, mocne strony, doświadczenie oraz w mniejszym stopniu właśnie staż, czyli jak długo na AR kandydat siedzi.
Pragniemy również zaznaczyć, iż nasz prywatny stosunek do poszczególnych osób jest nieistotny i zwyczajnie nie życzymy sobie żadnych oskarżeń w naszą stronę, gdyż w takich sytuacjach staramy zachować się jak największy profesjonalizm i oceniamy Was obiektywnie, a nie subiektywnie.
Skoro wszystkie sprawy organizacyjne już za nami, przejdźmy do podsumowania pierwszej rundy i zarazem finałowej, która podzielona była na dwa etapy — głosowanie członków bloga oraz wewnętrzne głosowanie administratorów. Wszystkie informacje znajdziecie kilka akapitów poniżej, jednak teraz pragniemy ogłosić zwycięzcę i zarazem trzeciego administratora Avenley River.
Pragniemy oficjalnie ogłosić, iż nabór na administratora wygrywa...
Jak zostało wspomniane, na wynik składają się Wasze i nasze głosy. Wyżej wymienione zostały rzeczy, jakie zostały brane pod uwagę. Dwóm autorkom, które zdobyły najwięcej głosów w ankiecie, zadałyśmy kilka szczegółowych pytań. Ostatecznie podjęta decyzja może wydawać się dość interesująca, gdyż to nie koniec dobrych wiadomości. Z racji, iż latem jest naprawdę sporo pracy, a administracja często gdzieś wyjeżdża, zdecydowałyśmy się na ruch w stronę Alisz. Od dziś będzie ona pełnić funkcję psa moderatora Avenley River!
Samuelu, niestety nie udało Ci się zająć żadnej z tych pozycji, co nie czyni Cię wcale przegranej. Mamy nadzieję, że przy następnej okazji ponowisz próbę i, kto wie, może Ci się uda?
Właściwie to koniec, ale nie posta. Niestety, przychodzimy z dodatkową, smutniejszą informacją. Kamyla odchodzi z ekipy administracyjnej (jej własna decyzja). W imieniu administracji i wszystkich członków chcemy Ci z gorąco podziękować za te ponad pół roku adminowania oraz cały wkład, pracę i serce, jakie wkładałaś w Avenley River. Mamy nadzieję, że jeszcze z nami pobędziesz, choć już nie na stanowisku administratora, a autora.
Louise&Althea
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz