Źródło: Pinterest, na zdjęciu Dylan O'brien.
Motto: "Nigdy nie zapomnij kim jesteś. W końcu, jesteś niesamowity"
Imię: Imię chłopaka, to imię zarówno jego dziadka. Na całe szczęście, jego dziadek uparł się, aby wnuczek nie był Jamesem Juniorem. Chłopak lubi swoje imię, mimo, że często przez znajomych swojej rodziny nazywany jest "wykapanym dziadkiem". Jednak, jakby się przyjrzeć uważniej, młodzieniec rzeczywiście wygląda jak kopia dziadka w jego wieku. Cóż, niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Nazwisko: Nazwisko chłopaka niezmiennie od dwudziestu dwóch lat brzmi Taylor. Nazwisko rodowe jego ojca, a właściwie całej męskiej linii w jego rodzinie. Przekazywane z pokolenia na pokolenie, przez co jego drzewo genologiczne jest dosyć pokaźnych rozmiarów.
Wiek: James ma już na karku dwadzieścia dwa lata, jednak nie jest to dla niego żadne ograniczenie.
Data urodzenia: 06.04
Płeć: Mężczyzna
Miejsce zamieszkania: James mieszka w niewielkim mieszkaniu w centrum Avenley. Mieszka tam sam, nie licząc psa. Mieszkanie, utrzymane w nowoczesnym oraz minimalnym stylu, składa się z jadalni połączonej z kuchnią, salonu, łazienki oraz sypialni. W całym mieszkaniu dominują ciemne kolory. Nie ma tam wiele ozdób, które dla Jamesa są zupełnie zbędne. Nie przeciągając, jego mieszkanie jest minimalistyczne, oraz utrzymane w ciemnej kolorystyce.
Orientacja: Heteroseksualny bez wątpliwości, jednak sam James miał kiedyś moment zwątpienia. Szybko się jednak okazało, że kręcą go tylko i wyłącznie kobiety, dzięki czemu spadł mu kamień z serca.
Praca: Chłopak łapie się każdej pracy, co pokazuje, że nie boi się ubrudzić rąk. Pracował już na budowie, jako ochroniarz i wiele, wiele innych. Obecnie jednak zatrudnił się w warsztacie samochodowym, jednak nie wyklucza, że obecna praca przejdzie do historii kiedy tylko znajdzie coś lepszego.
Charakter: Mówiąc o Jamesie Taylorze, trzeba pamiętać tylko jedno. Nie oceniaj książki po okładce. Wspominam o tym, głównie dlatego, że aby zrozumieć zachowanie chłopaka, trzeba go poznać bliżej, niż tylko kilka rozmów na mieście, a do tego przez przypadek. Sam James mówi o sobie „Mężczyzna o wielu twarzach”, głównie przez to, że doskonale zna swoje grzecy jak i zasługi. Nikt nie jest bez skaz, a James nie jest wyjątkiem. Nie ma ludzi doskonałych.
Może, zanim przejdziemy do zalet szatyna, zajmiemy się jego wadami, których ten ma jednak dosyć dużo i można powiedzieć, że przeważają w ciele tego mężczyzny. James jest nieco nerwowy, można to też określić agresją, jednak nie wyładowuje jej na ludziach a na sobie samym. Pościerane kostki, czy ślady na dłoni od wbijania w nie paznokci, które wciskane w skórę są z taką siłą, że mimo ich długości potrafią zostawić blizny, to rzecz normalna. Dodając do tego męczące treningi na siłowni aby się rozładować w momencie, kiedy nic nie może pomóc, wychodzi osoba z skłonnościami do autoagresji.
Taylor, mimo swojego wybuchowego charakteru nie pokazuje tego w towarzystwie. Tak, to wada. A raczej to, że trudno rozpoznać co myśli albo co czuje. Nikt nigdy nie patrzył mu w oczy, ale nawet one są niewzruszone. Ludzie oceniają go jako bezemocjonalnego, oraz sadystycznego dupka którego nie obchodzi los innych ludzi. Cóż, może mają rację, a może i nie. Jednak, sam zainteresowany nie jest osobą, której mówienie o uczuciach przychodzi łatwo, a wręcz słowa takie jak „Tęskniłem” czy nawet zwykłe „Kocham cię” przechodzi mu przez gardło, jednak tną je na miliony małych kawałeczków.
James Taylor jest również narcystyczny oraz zbyt pewny siebie, co też zaliczane jest do wad chłopaka, ponieważ głownie przez to, wtrąca się w rzeczy, w które nie powinien. I, mimo chci bycia niewidocznym, dzieje się wręcz przeciwnie, bo nie ważne gdzie się pojawi, ludzie go znają i o dziwo, zwykle klepią po plecach mówiąc, że jest super gościem, co sam chłopak kwestionuje.
Dobra, przyznajmy, że chłopak widzi siebie jako nikogo ważnego, gdzie tak naprawdę ma rolę do odegrania. Przecież, po coś się pojawił na świecie nie? James, nie mówi dużo ani o sobie, ani w ogóle. Lubi słuchać, jest w tym dobry. Umie też doradzić, jednak rozmówcą nie jest najlepszym. Zwykle rozmowa z nim, to monolog jedne ze stron, przerywany tylko potakiwaniem, zaprzeczeniem, lub wywróceniem oczami. Mimo to – i tu przejdziemy płynnie do zalet, pomieszanych z wadami – to naprawdę miły chłopak. Chłopak co prawda roztrzepany, oraz zapominalski, ale miły.
Łatwo zawiera nowe znajomości, trudniej mu jednak je utrzymać. Nie jest to typ człowieka, który zawsze musi mieć towarzystwo bo inaczej umiera. Lubi mieć znajomych, alee nie oddaje im całego swojego wolnego czasu. Lubi siedzieć sam z swoimi myślami, czasem jednak nie myśli i oddaje się oglądaniu odmóżdżających seriali z swoim ukochanym psem obok. Można więc powiedzieć, że James lubi spokój.
I to prawda, chłopak uwielbia swoje ułożone życie prywatne. Wszystko jest na swoim miejscu, a plan który ułożył do samego siebie spełnia się w stu procentach. Może oprócz pracy, ale to od zawsze była jedna wielka zagadka.
Może, zanim przejdziemy do zalet szatyna, zajmiemy się jego wadami, których ten ma jednak dosyć dużo i można powiedzieć, że przeważają w ciele tego mężczyzny. James jest nieco nerwowy, można to też określić agresją, jednak nie wyładowuje jej na ludziach a na sobie samym. Pościerane kostki, czy ślady na dłoni od wbijania w nie paznokci, które wciskane w skórę są z taką siłą, że mimo ich długości potrafią zostawić blizny, to rzecz normalna. Dodając do tego męczące treningi na siłowni aby się rozładować w momencie, kiedy nic nie może pomóc, wychodzi osoba z skłonnościami do autoagresji.
Taylor, mimo swojego wybuchowego charakteru nie pokazuje tego w towarzystwie. Tak, to wada. A raczej to, że trudno rozpoznać co myśli albo co czuje. Nikt nigdy nie patrzył mu w oczy, ale nawet one są niewzruszone. Ludzie oceniają go jako bezemocjonalnego, oraz sadystycznego dupka którego nie obchodzi los innych ludzi. Cóż, może mają rację, a może i nie. Jednak, sam zainteresowany nie jest osobą, której mówienie o uczuciach przychodzi łatwo, a wręcz słowa takie jak „Tęskniłem” czy nawet zwykłe „Kocham cię” przechodzi mu przez gardło, jednak tną je na miliony małych kawałeczków.
James Taylor jest również narcystyczny oraz zbyt pewny siebie, co też zaliczane jest do wad chłopaka, ponieważ głownie przez to, wtrąca się w rzeczy, w które nie powinien. I, mimo chci bycia niewidocznym, dzieje się wręcz przeciwnie, bo nie ważne gdzie się pojawi, ludzie go znają i o dziwo, zwykle klepią po plecach mówiąc, że jest super gościem, co sam chłopak kwestionuje.
Dobra, przyznajmy, że chłopak widzi siebie jako nikogo ważnego, gdzie tak naprawdę ma rolę do odegrania. Przecież, po coś się pojawił na świecie nie? James, nie mówi dużo ani o sobie, ani w ogóle. Lubi słuchać, jest w tym dobry. Umie też doradzić, jednak rozmówcą nie jest najlepszym. Zwykle rozmowa z nim, to monolog jedne ze stron, przerywany tylko potakiwaniem, zaprzeczeniem, lub wywróceniem oczami. Mimo to – i tu przejdziemy płynnie do zalet, pomieszanych z wadami – to naprawdę miły chłopak. Chłopak co prawda roztrzepany, oraz zapominalski, ale miły.
Łatwo zawiera nowe znajomości, trudniej mu jednak je utrzymać. Nie jest to typ człowieka, który zawsze musi mieć towarzystwo bo inaczej umiera. Lubi mieć znajomych, alee nie oddaje im całego swojego wolnego czasu. Lubi siedzieć sam z swoimi myślami, czasem jednak nie myśli i oddaje się oglądaniu odmóżdżających seriali z swoim ukochanym psem obok. Można więc powiedzieć, że James lubi spokój.
I to prawda, chłopak uwielbia swoje ułożone życie prywatne. Wszystko jest na swoim miejscu, a plan który ułożył do samego siebie spełnia się w stu procentach. Może oprócz pracy, ale to od zawsze była jedna wielka zagadka.
Hobby: Sport wszelkiego rodzaju. Boks, piłka nożna oraz koszykówka jednak wybijają się na sam przód.
Aparycja|
- wzrost: 187 cm.
- waga: 78 kg.
- opis wyglądu: Cóż, jeśli trzeba mówić o wyglądzie Jamesa Taylora, to od razu trzeba powiedzieć to, że jest niezwykle podobny do swojego dziadka, kiedy ten był w wieku chłopaka. Normalnie jak dwie kr ople wody. Cóż, ciemne włosy, oraz jasna cera i brązowe oczy. Ma kwadratową szczękę, dość duży, jednak prosty nos oraz wąskie usta. Wysoki, szczupły oraz umięśniony James, nie wyróżnia się jednak zbytnio od innych mężczyzn. Ubiera się też typowo. T-shirty, bluzy, koszule. To właśnie jego styl. Zawsze ma jedna swoją skórzaną kurtkę, którą wielbi nad życie.
- pozostałe informacje: Brak
- głos: James ma niski, nieco ochrypnięty głos. Mimo to, jest on przyjemny dla ucha i naprawdę zapada w pamięć.
Historia: James urodził się w Avenley, jako starsze dziecko państwa Taylor. Jego dzieciństwo było sielanką, ale tylko w opowieściach. Tak naprawdę, cała jego rodzina udawała. Nikt nie był szczęśliwy w tej rodzinie, więc nic dziwnego, że matka zabrała swoją córkę i uciekła od wiecznie pijanego ojca. James, nie chcąc pozwolić upaść mężczyźnie, został z nim jednak bardzo szybko zrezygnował. Zamieszkał w starej przyczepie ojca swojego przyjaciela. Jego ojciec popadł w alkoholizm, a matka ani myślała wrócić do rodziny, jednocześnie pragnąc mieć syna przy sobie. Chłopak jednak został w Avenley, zerwał kontakt z ojcem, a z matką ograniczył. Dalej jednak utrzymywał dobry kontakt ze swoją młodszą córką – Lily. Od tamtej pory minęły cztery lata, chłopak trzyma się twardo braku kontaktu z ojcem, który raz po raz próbuje odnowić kontakt z synem. Jamesowi jest dobrze tak jak jest, poza tym, nie umie wybaczyć swojej rodzinie tego, co przecierpiał w dzieciństwie.
Rodzina:
Olivier Taylor - Ojciec Jamesa i Lily, były mąż Valerie. Obecnie, stracił kontakt z rodziną, został całkowicie sam. Jego syn, do pewnego czasu dawał mu pieniądze oraz jedzenie, jednak cztery lata temu zaprzestał tej formy pomocy. Teraz, Olivier popada w coraz większy alkoholizm. Czasem, próbuje skontaktować się zarówno z synem jak i żoną oraz córką, jednak oni skutecznie go unikają.
Valerie Taylor - Mieszka poza Avenley, nie wiadomo gdzie. Matka nie mówi synowi gdzie się podziewa, aby przypadkiem jej były mąż ich nie odnalazł. James ma z nią naprawdę dobry kontakt, jednak ograniczył go. Ma do niej żal za to, ze przez wiele lat nie reagowała na to, co działo się w życiu rodziny.
Lily Taylor - Młodsza siostra Jamesa, córka Valerie i Oliviera. Dziewczynka nie rozumie dlaczego nie mieszka z tatą, ani dlaczego James nie utrzymuje kontaktu z mamą. Wie jednak, że brat ją kocha i zrobi dla niej wszystko. Obecnie, przyjeżdża do Avenley River dwa razy w miesiącu, gdzie przez dwa dni mieszka u brata.
Olivier Taylor - Ojciec Jamesa i Lily, były mąż Valerie. Obecnie, stracił kontakt z rodziną, został całkowicie sam. Jego syn, do pewnego czasu dawał mu pieniądze oraz jedzenie, jednak cztery lata temu zaprzestał tej formy pomocy. Teraz, Olivier popada w coraz większy alkoholizm. Czasem, próbuje skontaktować się zarówno z synem jak i żoną oraz córką, jednak oni skutecznie go unikają.
Valerie Taylor - Mieszka poza Avenley, nie wiadomo gdzie. Matka nie mówi synowi gdzie się podziewa, aby przypadkiem jej były mąż ich nie odnalazł. James ma z nią naprawdę dobry kontakt, jednak ograniczył go. Ma do niej żal za to, ze przez wiele lat nie reagowała na to, co działo się w życiu rodziny.
Lily Taylor - Młodsza siostra Jamesa, córka Valerie i Oliviera. Dziewczynka nie rozumie dlaczego nie mieszka z tatą, ani dlaczego James nie utrzymuje kontaktu z mamą. Wie jednak, że brat ją kocha i zrobi dla niej wszystko. Obecnie, przyjeżdża do Avenley River dwa razy w miesiącu, gdzie przez dwa dni mieszka u brata.
Partner: Brak, i w najbliższej przyszłości się to nie zmieni.
Potomstwo: Brak
Ciekawostki:
* W dzieciństwie był karany, oraz spędził dwa lata w Ośrodku dla trudnej młodzieży za podpalenie szkoły.
* W dzieciństwie był karany, oraz spędził dwa lata w Ośrodku dla trudnej młodzieży za podpalenie szkoły.
Zwierzęta: James wychowuje pod swoim dachem suczkę Florę (x) rasy Lablador Retriver. Suczka została przygarnięta przez chłopaka z schroniska. Została znaleziona na ulicy, po tym jak została potrącona przez samochód, Zaufała Jamesowi, którego nie opuszcza teraz na krok. Słucha się tylko jego i nie lubi obcych, jednak jeśli już kogoś zaakceptuje jest bardzo miłym oraz kochanym psem.
Pojazd: Jak na razie nie posiada pojazdu.
Kontakt: cj.woods@onet.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz