Strony

12 sty 2020

Powrót


Źródło: Nie mogłem nigdzie znaleźć, czyj jest ten wizerunek. Zaś samo zdjęcie znalazłem na Pintereście. 
Motto: "Człowiek jest jak świnia, do wszystkiego jest w stanie się przyzwyczaić"
Imię: Carney. W pracy mówią na niego "Zimny".
Nazwisko: Uvarov-Zimnicki
Wiek: 28 lat
Data urodzenia: 22 sierpnia
Płeć: Mężczyzna
Miejsce zamieszkania: Razem z żoną mieszka w apartamencie, mieszczącym się na trzydziestym czwartym piętrze jednego z wieżowców, mieszczących się w dzielnicy Nashleen. Mieszkanie jest całkiem spore, a przy tym umeblowane w taki sposób, by wszędzie odnosiło się wrażenie wygody i dużej przestrzeni. Urządzone jest w nowoczesnym stylu, jasnoszare ściany kontrastują z czarnymi meblami w większości pokojów. Całe lokum ma dwa poziomy oraz składa się z dużej łazienki, korytarza z szerokimi białymi schodami na wyższe piętro, przestronnego salonu połączonego z kuchnią szklanymi drzwiami, sypialni, garderoby oraz dwóch gabinetów. Większość została zdominowana przez gust żony Zimnego, co wyjaśnia czemu na każdej ścianie wiszą co najmniej trzy tandetne obrazki, a w każdym kącie stoją metrowe rośliny. Jedyny wyróżniający się pokój jest gabinetem Cara. Zwyczajne ściany zostały zastąpione tam cegłą, a jedyną ozdobą jest (oczywiście sztuczny) kaktus postawiony na biurku. 
Orientacja: Heteroseksualny
Praca: Tutaj sprawy zaczynają się komplikować. Oficjalnie Zimnicki jest prokuratorem, choć na lewo napędza tak zwaną "Karuzelę Vatowską", co daje dosyć ciekawą mieszankę. 
Charakter: Zawsze był nieco zagadkowy, jego charakter jest nadzwyczaj złożony i trudny do rozgryzienia. Prawdopodobnie nie jest całkowicie zrównoważony psychicznie, a przynajmniej tak się wydawało wszystkim w jego otoczeniu. Z pozoru sympatyczny i miły mężczyzna, z wysoką kulturą osobistą i dobrym poczuciem humoru. Na pierwszy rzut oka budzi zaufanie, roztaczając wokół siebie aurę ciepła i zrozumienia, sprawia wrażenie osoby, która nie skrzywdziłaby nawet muchy. Bardziej naiwni otwierają się przed nim w niesamowicie szybkim tempie, strzelając sobie przy tym w stopę. 
Pozory jednak mylą, a w tym przypadku bardzo.  Jeśli poznasz go lepiej, cała ta otoczka dobrego przyjaciela zniknie w kilka chwil. Czasami wystarczy spojrzeć jedynie w jego oczy, aby rozwiały się wszelkie złudzenia dotyczące jego osoby. 
W rzeczywistości jest surowy oraz dumny, posiada nieco sardoniczne poczucie humoru, które niekoniecznie jest zrozumiałe dla innych jednostek. Jest raczej samotnikiem, nie przepada za tłumami. Często przebywa na uboczu, stroniąc od ludzi i w samotności myśląc nad swoimi sprawami. Mimo to, od czasu do czasu lubi się porządnie rozerwać, co jest jedynym sposobem na jakikolwiek odpoczynek. Sam jest cichy i tajemniczy, unika mówienia o sobie i nie przepada za byciem w centrum uwagi. Nie obchodzi go zbytnio życie innych ludzi, podobnie puste pogawędki o niczym. Czasami potrafi jednak udawać, że jest tym niesamowicie zainteresowany, jednak wtedy zawsze ma jakiś ukryty cel. Mimo wszystko, nie jest aż tak sztywny by powstrzymać się od idiotycznych uwag czy żartów. Co więcej, zdzieranie gardła na teksty najbardziej znienawidzonych przez społeczeństwo piosenek jest jego ulubioną rozrywką. 
Jednak jeśli ogół miałby określić go w trzech słowach: twardy, skryty, skuteczny. I te cechy czynią z niego dobrego prokuratora... oraz dobrą głowę zorganizowanej grupy przestępczej. Za nic nie potrafi przegrywać, co szczerze mówiąc nie zdarza się mu zbyt często. Jest metodyczny i sprytny, zawsze otrzymuje to co chce. Jeśli coś sobie postanowi, osiągnie to za wszelką cenę i nie będzie zważał na to, jakie środki musi podjąć. 
Jest on cierpliwy, cholernie inteligentny i przenikliwy. Czyta z ludzi jak z otwartej księgi, nic nie umyka jego uwadze. Jest świetnym obserwatorem i słuchaczem, co z zestawieniem z jego pamięcią i pozorną postawą budzącą zaufanie jest dosyć nieprzyjemną mieszanką dla wszystkich, którzy przypadkiem powiedzą mu kilka słów za dużo. Bowiem Carney jest wspaniałym manipulatorem. Potrafi omamić człowieka w ten sposób, że ten nawet nie zdąży dostrzec, że właśnie wykorzystał go do swoich celów. Będzie mu jeszcze za to wdzięczny, płacząc i skacząc z radości. Jest wyrachowany, każdą myśl doprowadza do końca. Umiejętność chłodnej kalkulacji, nieprzewidywalność i skrytość skutecznie czynią z niego obraz człowieka zimnego, nieczułego i niedostępnego. I jest w tym nieco racji. Nie dopuszcza do siebie byle kogo, nie ukazuje swoich prawdziwych uczuć nawet przy najbliższych. 
Ma otwarty umysł, wciąż pragnie uczyć się nowych rzeczy i doskonalić się w dyscyplinach, które już opanował. 
Mimo, że wiele rzeczy spływa po nim jak po kaczce, nie da sobie w kaszkę dmuchać. Wszystkie obelgi czy inne przejawy braku szacunku zdecydowanie nie są wskazane. Jeśli się go zirytuje, zmieni się w człowieka tak szorstkiego i nieprzyjemnego, że lepiej omijać go szerokim łukiem. Nigdy nie wiadomo, co wtedy wpadnie mu do głowy. A kiedy jest wściekły, praktycznie nic nie jest w stanie sprowadzić go na ziemię. Jest niezwykle pamiętliwy, a przy tym mściwy, więc nic nie ujdzie ci przy nim na sucho. Rzadko kiedy wybacza. 
W towarzystwie udaje nadzwyczaj próżnego i zapatrzonego w siebie. Pozory jakie tworzy sprawiły, że znajomi z pracy odnaleźli w nim archetyp prawdziwego sukinkota, co swoją drogą wcale mu nie przeszkadza. Jest niezwykle obowiązkowy i przykładny, można go postrzegać jako podręcznikowy wzór pracoholika. Całkowicie oddaje się swojej pracy, harując jak wół niemal każdego dnia, nie widzi poza tym świata. Ale nie ma nic poza tym. Głęboko w sobie kryje cierpiącą duszę, zniszczoną przez jego życie miłosne oraz presję związaną z jego podwójną pracą. Dlatego tak często rzuca się w wir pracy, starając się zapomnieć o swoich wszystkich problemach i skupić się na innych rzeczach. 
I tak można pokrótce opisać Carneya, jednak nie jest jedynie naszpikowany złymi cechami. W istocie, bywa chłodny i trudny w obejściu, jednak jeżeli już komuś zaufa i nieco się przed nim otworzy, jest w stanie przerodzić się w delikatnego i troskliwego towarzysza, który mógłby skoczyć za przyjaciela w ogień. 
Hobby: Jako dzieciak miał zdecydowanie więcej zainteresowań. 
Jego największym hobby w latach dziecięcych było rysowanie. Zaczęło się od prostych bazgrołów z zeszytach, a skończyło się na tym, że w czasach studenckich potrafił przesiadywać w swoim pokoju całymi dniami i malować. Teraz rysuje sporadycznie, gdyż prawie w ogóle nie ma na to czasu.
Oprócz tego interesował się również żeglugą, wszelakimi sportami i poezją. W swoim domu dalej ma zeszyty ze swoimi "dziełami". Uwielbiał również czytać, potrafił ślęczeć w bibliotece godzinami, brnąc przez kolejne księgi. 
Obecnie jego największą pasją jest praca, której poświęca się całkowicie. Okazjonalnie znajdzie przerwę na przeczytanie krótkiej książki. 
Aparycja|
- wzrost: 197 centymetrów
- waga: 89 kilogramów
- opis wyglądu: Zawsze wyróżnia się z tłumu, choć dobiera do swego otoczenia osoby pod pewnymi aspektami mu podobne. Jego wzrost zwykle wykracza poza normę, dodatkowo ze względu na aparycję wydaje się wyższy. Jego sylwetka jest typowo męska, umięśnienie ma mocno widoczne. Na lewym nadgarstku widnieje niewielka, poprzeczna blizna niewiadomego pochodzenia. Jego karnacja jest śniada, trudno mu nabrać zdrowszego koloru, a jeśli już się to uda, to zaledwie o ton czy dwa. Twarz pociągła, o ostrych rysach, jest łatwa do zapamiętania, a wcale nie szpeci oblicza tego człowieka. Jedynie nadaje mu charakter osoby uważającej się za lepszą od innych – niejednokrotnie było to przyczyną konfliktu. Z powodu braku czasu i czystego lenistwa nie zawsze ma ochotę się ogolić, dlatego na jego twarzy przeważnie gości jednodniowy zarost. Ma mocno zarysowane kości policzkowe i nieco zapadnięte oczodoły. Spod długich rzęs spoglądają lodowate, szafirowe oczy. Nos jest smukły i nieznacznie zadarty do góry. Usta w kolorze popielatego różu nie są zanadto pełne, ale i nie cienkie, w sam raz. Na dolnej wardze ma malutką bliznę, która jest widoczna jako drobny ubytek kolorytu – zamiast barwy ust kolor skóry. Jego twarz zawsze jest obojętna i znudzona, co zdecydowanie nie ociepla jego wizerunku. W uśmiechu może ukazać swoje śnieżnobiałe zęby, które nadawałyby się do jakiejś reklamy pasty do zębów. Gęste włosy to istna mieszanina różnych odcieni brązu i czerni. Jego codzienny strój składa się przeważnie z nudnego, prostego garnituru szytego na miarę. Okazjonalnie zamienia to na czarną koszulę i ciemne dżinsy. 
- pozostałe informacje: Posiada dwa tatuaże. Pierwszy, przedstawiający węża, umieszczony jest na jego kości biodrowej. Drugi, nieco mniejszy i w kształcie jeleniego poroża wytatuowany jest po wewnętrznej stronie nadgarstka. Drugi tatuaż musi zakrywać do pracy i zazwyczaj robi to zegarkiem lub podkładem swojej żony. 
- głos: Jego głos jest bardzo niski, a przy tym głęboki i donośny. Może i chłodny, ale mistrzowsko przez niego modulowany staje się świetnym narzędziem przekazu.
Historia: Urodził się poza Avenley River, jego dzieciństwo było całkiem zwyczajne, pomijając ciągłe rewolucje w jego rodzinie. W szkole był stosunkowo dobrym uczniem, wciąż osiągającym najwyższe wyniki w nauce, aczkolwiek notorycznie pakował się w jakieś tarapaty. W pierwszej klasie gimnazjum nauczyciele doszli do wniosku, że jest zbyt dobry w nauce i w połowie semestru przerzucili go klasę wyżej. Skończył liceum w wieku osiemnastu lat i przeprowadził się do Avenley River. Od razu udał się na studia prawnicze, na których poznał Melissę . Wzięli ślub cywilny na drugim roku. Studia ukończył z wyróżnieniem i podjął dalszą ścieżkę rozwoju jako prokurator. Mając dwadzieścia sześć lat wpadł na pomysł rozkręcenia karuzeli Vatowskiej. Mniej więcej w tym samym czasie chciał rozwieść się ze swoją żoną, jednak jej załamanie nerwowe i choroba psychiczna zmieniły jego plany.
I tyle, jego życie nigdy nie było zbyt ciekawe. 
Rodzina: 
- Robert Zimnicki - ojciec. Sześćdziesięcioletni właściciel domu maklerskiego, hobbystycznie zajmujący się własną winnicą. Jest eleganckim i nieco szorstkim człowiekiem, zawsze zachowującym się nieco zbyt oficjalnie. Mimo wieku jest niesamowicie aktywnym człowiekiem, znany jest ze swoich częstych bankietów i spotkań towarzyskich, organizowanych nieco zbyt często. Miał trzy żony, pierwszą z nich była matka Carneya i Evana- Rachel. Następną była Monica, z którą miał również dwójkę dzieci. Ostatnią i obecną jest Sarah, która urodziła mu jedno dziecko. Rachel oraz Monica dalej istnieją w jego życiu, po rozwodach pozostali bliskimi przyjaciółmi. 
- Rachel Bennett - matka. Pięćdziesięcioczteroletnia architekt, która zaprojektowała obecny dom swojego byłego męża. Ciepła i dobroduszna, chociaż tak samo jak Robert, nieco zbyt oficjalna. Po ślubie z pierwszym mężem nie zmieniła swojego pierwotnego nazwiska, co tłumaczy, czemu jej synowie mają je podwójne. Po rozwodzie z Robertem wyszła za działacza społecznego Franka Benneta. Urodziła Frankowi dwójkę dzieci- Chase'a i Giselle.
- Evan Uvarov-Zimnicki - brat z "czystej krwi". Młodszy o dwa lata, przyszły chirurg. Bardzo sympatyczny i ciepły człowiek, oddany swoim pasjom. Mimo tego, że jest z tej samej krwi, nigdy nie dogadywał się najlepiej z Carneyem. Zawsze miał za złe rodzicom, że rozwiedli się kiedy był tak młody.
- Scott Zimnicki - przyszywany brat. Syn drugiej żony Roberta, dwudziestotrzyletni mężczyzna o obiecującej karierze pilota. Z reguły poważny i nieco sztywny, chociaż nikt nie zaprzeczy, że posiada całkiem niezłe poczucie humoru. Nie jest aż tak energiczny jak swoja siostra, jednak razem potrafią rozkręcić nawet najgorsze towarzystwo.
- Tara Morgan - przyszywana siostra. Bliźniaczka Scotta, oddająca się karierze inżyniera naftowego. Dusza towarzystwa, wiecznie rozbawiona i wesoła. Ze swoim arsenałem sucharów i energii pierwsza rozkręca każdą zabawę, inicjuję każdą rozmowę. W wieku dwudziestu dwóch lat wyszła za Jacoba Morgana, którego poznała na studiach.
- Chase Bennett - przyszywany brat. Syn Rachel z drugiego małżeństwa. Dwudziestodwuletni skurczybyk, nikt nie wie czym tak naprawdę się zajmuje. Początkowo mówiono, że posiada agencję modelingową, jednak nikt nie bardzo w to wierzy. Zapatrzony w siebie, rozpieszczony playboy. Żadne z rodzeństwa nie jest z nim specjalnie mocno związane. 
- Giselle Bennet - przyszywana siostra. Córka Rachel z drugiego małżeństwa. Dwudziestoletnia studentka historii sztuki, pisarka książek fantastycznych. Bardzo otwarta i przyjazna. To ona jest spoiwem całego pokręconego rodzeństwa, na siłę zmuszając wszystkich do imprez rodzinnych. Ma najlepszy kontakt z ojcem. 
- Max Robertson - przyszywany brat. Osiemnastoletni syn Monici z drugiego małżeństwa. Co prawda, nie jest z nikim spokrewniony, jednak całe rodzeństwo traktuje go tak samo, jakby był z ich krwi. Jeszcze szuka swojego powołania, siedząc na profilu humanistycznym w liceum. Jest typowym buntownikiem, ma gdzieś system i zasady. I przez ten jego zadziorny charakterek przyjęli cała rodzinka przyjęła go z otwartymi ramionami.
- Lisa Zimnicka - kolejna przyszywana siostra. Najmłodsza z całego rodzeństwa, szesnastoletnia córka obecnej żony Roberta. Jest niesamowicie kochaną i uroczą istotką, która mimo swojego nastoletniego wieku, dalej zachowała w sobie całkiem sporą część dziecięcej naiwności. Nadzwyczaj ciekawska, kochająca wtrącać się w nie swoje sprawy. Mimo to i tak wszyscy ją uwielbiają. 
Partner: Melissa Zimnicka
Potomstwo: Brak, chociaż żona coraz mocniej na niego naciska w tej kwestii.
Ciekawostki:
- Jego ulubionym napojem alkoholowym jest whisky. Nie przepada za winem. Jego ulubionym napojem tak w ogóle jest sok ananasowy.
- W ogóle nie pije kawy i energetyków, gdyż i tak nie dodaje mu to energii. Po papierosy za to sięga bardzo rzadko- albo wypali jednego na miesiąc czy dwa, albo całe opakowanie w godzinę. 
- Lubi ćwiczyć. Nie nazwałby siebie kulturystą, po prostu lubi być w formie.
- Ma niesamowicie dobrą pamięć fotograficzną. 
- Bardzo często zdradza swoją żonę. 
- Oprócz apartamentu w którym mieszka z żoną, wynajmuje również inne mieszkanie, do którego zabiera swoje partnerki na jedną noc. Mieszkanie to umieszczone jest w dzielnicy Laville. Ma tam również swoje dawne studio, w którym niegdyś malował. 
- Nie jest na nic uczulony. 
- Oprócz prawa jazdy, ma również patent kapitana jachtowego oraz licencję pilota samolotowego (LAPL(A)).
- Jest w stanie ususzyć dosłownie każdą roślinę. Zupełnie nie ma do nich ręki.
Inne zdjęcia: Brak. 
Zwierzęta: Kocynder, jak sama nazwa wskazuje, jest niesamowicie energicznym sierściuchem rasy Nebelung. Jest jeszcze młody, ma z pół roku. Do jego ulubionych rozrywek należy jedzenie, spanie, zabawa i irytowanie Carneya. Jest bardzo mocno przywiązany do swojego właściciela, mimo iż zakupiony został dla jego żony. Jest raczej łagodny, łasi się do wszystkich, którzy przekroczą próg mieszkania. Kocynder znany jest dla postronnych jako NDW (Naczelny Domowy Wpier****cz), co z grubsza oznacza, że ta mała kula żre na umór, wciąż domagając się jedzenia. I to nie byle jakiego, Kocynder jest okropnie wybredny i jeśli nie dasz mu jego ulubionej karmy, zmieszanej z jego ulubioną ilością ulubionej mięsnej saszetki, zwróci swój wczorajszy obiad na kanapę, tym samym wyrażając swoją pogardę żywioną względem karmiącego. Wszyscy zgodzicie się więc, że Kocynder aka NDW jest niesamowicie uroczym kotkiem.
Pojazd: 
Kontakt: madebilitate@gmail.com [gmail]|| Coregatio#5165 [discord]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz