18 sie 2019

Od Dustina C.D Odette

-odwdzięczyć? Niee raczej nie... Najwyżej można się spotkać na jeszcze jakąś kawę gdybyś miała więcej pytań do zadania - zaśmiałem się i pożegnałem z dziewczyną.
Spotkanie z dziewczyną minęło szybko, miło i bardzo przyjemnie. Porozmawialiśmy, odpowiedziałem jej na pytania które ją interesowały i spędziliśmy trochę czasu. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się że dziewczyna będzie wszystko nagrywała na dyktafon. Trochę mnie to peszyło jednak miałem wrażenie i może cichą nadzieję że nagranie będzie sobie wykorzystywała tylko do swoich celów. Nigdy nie lubiłem swojego głosu bo twierdziłem że na nagraniach brzmi po prostu źle.
Wróciłem do swojego mieszkania dopiero po godzinie dwudziestej pierwszej.  Zrobiłem sobie kolacje i zjadłem coś słodkiego bo niedobra studentka nic nie zaproponowała nawet do picia. Następny dzień miałem wolny w ramach zadość uczynienia za zajęcia edukacyjne z dzieciakami. Ciekawilo mnie co dziewczyna robiła za projekt i do czego skoro studia ma w zupełnie innym kierunku. Podałem jej swój numer na wszelki wypadek jakby potrzebowała czegoś jeszcze. Wiadomo że najlepiej informacji szukać u źródła a nie z byle jakich stron internetu. Po kolacji szybki prysznic, uporządkowanie rzeczy w kuchni i skok do łóżka by się wyspać.
Następny dzień zleciał mi leniwie w domu. Nie wychodziłem nigdzie ani też nie pracowałem zbytnio w domu. Oddawałem się książce, serialom i pogłębianiu wiedzy odnośnie swojej pracy. Nie spodziewałem się telefonów od dziewczyny z którą wczoraj prowadziłem wywiad odnośnie mojej pracy i spraw związanych z ratownictwem. A jednak. Okolo godziny 17 odebrałem telefon. Na ekranie wyświetlilo mi się imię "Odette". Czyżbym za mało jej powiedział? A może za mało szczegółowo. Odebrałem telefon od razu.
-Dustin, słucham?
- Przepraszam, że znowu zawracam Ci głowę, ale wpadłam na pomysł, że może gdybyś chciał i miał wolny czas, to może mógłbyś pomóc mi w tej prezentacji, którą będę miała ma moim uniwersytecie?
- hej.. Nigdy nie przeszkadzasz.. Pewnie jeśli byś chciała to mogę Ci chętnie pomoc
-Świetnie, to będzie duża pomoc! Adres wyśle ci przez sms.
-dobrze nie ma najmniejszego problemu
-Dobrze, to dziękuję. Do zobaczenia!

***

Przygotowałem się i ubrałem odpowiednio. Ciekawy byłem co mam pomóc dziewcyznie i co zrobić, jak się przygotować. Wziąłem telefon sprawdziłem sms i wstukałem adres w gps. Po niedługiej chwili byłem na uniwersytecie. Napisałem szybkiego smsa do dziewcyzny ze stoje przed wejściem i gdzie mam dalej iść. Nie odpisała, lecz po paru chwilach pojawiła się  drzwiach. Chwyciła mnie za rękę i zaczęła prowadzić gdzieś przed siebie.
-szybko bo zaraz się zacznie.. - powiedziała krótko.
-no dobrze ale ja dalej nie wiem co mam robić..


Odette?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz