Motto: "Żyj jakby jutra miało nie być"
Imię: Rodzice dali jej na imię Megan. Jednak dziewczyna nie za bardzo przepada za swoim pełnym imieniem. Dlatego wszystkim przedstawia się jako Meg.
Nazwisko: Levis
Wiek: 21 lat
Data urodzenia: 29.02
Płeć: Cycki ma, między nogami nic jej nie zwisa... Więc musi być kobietą.
Miejsce zamieszkania: Razem z bratem kupili sobie dom za pieniądze ze spadku po bardzo bogatych dziadkach. Właściciel chciał się go jak najszybciej. Więc sprzedawał go po bardzo niskiej cenie. Był to spontaniczny zakup. Rodzeństwo nie dogadało się jednak z byłym właścicielem dokładnie. Zamiast małego domku kupili duży dom, w którym pomieści się cała rodzina z czwórką dzieci. Budynek obity jest drewnianymi balami i otoczony dużym trawnikiem. Wnętrze domu wykonane jest w nowoczesnym stylu łączącym kamienie, drewno i zwykłe czyste ściany. Jest przestronne i dobrze oświetlone. Z powodu choroby ojca i relacji, jakie łączą z nim Aarona chłopak bardzo rzadko kiedy śpi w tym domu.
Orientacja: Heteroseksualna.
Praca: Ratownik medyczny.
Charakter: Zacznijmy od tego, że Megan nie ma najmniejszych problemów z przystosowaniem się do każdej sytuacji. Zawdzięcza to swojemu ojcu. To on nauczył dziewczynę, że na wszystko trzeba sobie zapracować. Wie czym jest ciężka praca, nawet bardzo dobrze. Dziewczyna nienawidzi wysługiwania się innymi. Woli większość rzeczy robić sama. Zdarza jej się jednak prosić o pomoc. W końcu nie jest Bogiem, tylko zwykłym człowiekiem. Znakomicie zna zasady savoir vivre. Wie jak zachować się na wystawnym przyjęciu wśród największej elity. Z drugiej strony czuje się tak samo dobrze w barze z kuflem piwa w ręku. To samo jest u niej z językiem. Może wypowiadać się jak prawdziwa dama, a za chwile może zacząć rzucać mięsem niczym zwykły kierowca tira. Najczęściej podczas kłótni nie zacznie na Ciebie krzyczeć. Zacznie wtedy mówić wybitnie spokojnym, opanowanym, cichym i beznamiętnym tonem. Taki ton wyjątkowo irytuje ludzi. Spokojnie Meg też potrafi krzyczeć, bardzo głośno. Większość osób ocenia ją po wyglądzie. Uważają, że wszystko załatwia sobie ładną buźką i znajomościami. Jednak jej iloraz inteligencji jest znacznie większy niż rówieśników. Bo w końcu mało kto zna fizykę i matematykę na poziomie rozszerzonym. Często od swoich brata słyszy, że sprytna z niej bestia. W mgnieniu oka może wymyślić jakiś plan. Ma masę pomysłów, nie zawsze są one dobre. Nierzadko pakuje się w kłopoty, z których wyciąga lekcje. Zazwyczaj nie wyciąga z nich wniosków takich jak powinna. Od czasu do czasu lubi wygodnie ułożyć się na sofie z książką i herbatą w rękach. Zazwyczaj jednak lubi, kiedy coś się dzieje. Siedzenie na tyłku zdecydowanie nie jest dla niej. Niektórym wydaje się jakby miała niezdiagnozowane ADHD. Spokojnie to są tylko podejrzenia innych i nie ma jej zdiagnozowanej. Ojciec nauczył i zaszczepił w niej miłość pomagania innym. To sprawia jej przyjemność. Z chęcią zapoznaje nowe osoby. Lubi rozmawiać z normalnymi osobami. Gardzi każdym, kto się wywyższa, notorycznie kłamie czy nawet jest zapatrzonym w siebie snobem. Sama nie ma żadnej z wcześniej wymienionych cech i nie zamierza otaczać się takimi ludźmi. Każdy, kto wchodzi z nią na wojenną nie zazna spokoju. Megan będzie dogryzała takiej osobie na każdym kroku. Ona naprawdę potrafi być wredna i sukowata. W końcu uczyła się od najlepszych, czyli własnej matki. Nieraz doprowadziła do sytuacji, kiedy doszło do rękoczynów. Może i nie bije się niczym Bruce Lee, ale obić buźkę komuś potrafi. Niczego nie żałuje. Życie jest za krótkie, aby rozpamiętywać co było kiedyś. W końcu nikt z nas czasu nie cofnie i rozdrapywać starych ran nie ma sensu. Nie obchodzi jej zdanie innych ludzi. Spokojnie można powiedzieć, że wszystko spływa po niej jak po kaczce. Zawsze robi to, co chce i kiedy chce. Uważa, że zasady urzędowe powstały po to, aby je łamać, bo przecież inaczej nie miałoby sensu, aby istniały. Spokojnie ma swój mały kodeks. Są w nim zasady, jakimi się w życiu kieruje. Są one znane tylko jej. Nie da się przewidzieć i powiedzieć co siedzi w jej głowie. W każde chwili może coś zrobić czego byś się po niej nie spodziewał. Wie dobrze, że podoba się wielu mężczyznom i nie stara się tego ukryć. Nie da sobą manipulować żadnemu kobieciarzowi ani innemu Alvaro. Teksty typu „Bolało jak spadłaś z nieba?” prędzej wywołają u niej salwę śmiechu niż najmniejszy zachwyt. Nienawidzi kontroli, każde próby tego typu spotykają się z ogromnym uporem, którego osioł by się nie powstydził. Nigdy się nie poddaje, zawsze dąży do celu. Jest lojalna, wierna i honorowa, te cechy są dla niej największą wartością. Szczera aż do bólu. Czasami prędzej coś powie niż pomyśli.
Hobby: Ojciec zaszczepił w niej miłość do przyrody i polowań. Spotkała się oczywiście na swojej drodze z falą krytyki. Bo jak można spokojnie patrzyć jak ktoś zabija bezbronnego dzika czy innego jelonka. Ci ludzie oczywiście nie znają się na czymś takim jak zachowanie równowagi w przyrodzie. Brat za to zaszczepiła w niej zamiłowanie do przygód i walki. Znajomi wciągnęli ją w parkour i z tego już była prosta droga na gimnastykę. Oczywiście większość sportów towarzyszy jej do dziś. Od ósmego roku życia ćwiczy kick boxing. Nie jest w tym mistrzem świata, ale lubi to robić. Interesuje się również motoryzacją, Meg nie boi się ubrudzić. Sama potrafi naprawić jakieś drobne usterki w swojej maszynie. Często można spotkać ją na torze motocrossowym. Biorąc pod uwagę fakt, że dziewczyna lubi adrenalinę. Ba, ona ją kocha nad życie! Uwielbia skakać ze spadochronem i akrobacje powietrzne. Jak ma ochotę uprawia wspinaczkę. Zimą jeździła na snowboardzie. Jazda na deskorolce i rolkach nie jest aż tak ekscytujące, ale potrafi. Największą satysfakcję sprawia jej slacklining. Bardziej z przyziemnych zainteresowań jest czytanie, bieganie, spotykanie się ze znajomymi, słuchanie muzyki i nauka nowych rzeczy. Bardzo lubi matematykę i fizykę. Często spaceruje w mało uczęszczanych miejscach ze swoim psem. Gry komputerowe nie są jej obce i jest w nich tak samo dobra, jak płeć przeciwna. W realnym świecie gra w piłkę ręczną.
Aparycja|
- wzrost: 170 centymetrów
- waga: 57 kilogramów
- opis wyglądu: Pierwsze co zauważysz to burza ciemnobrązowych włosów. Są one gęste i sięgają do połowy pleców. Ładna buzia bez najmniejszych blizn, krost czy innych skaz. Oczy są niezwykle wyjątkowe. Tęczówki mają barwę ciemnobrązową. Spoglądając w nie zobaczysz swego rodzaju blasku. W jej spojrzeniu zobaczysz ciekawość, niewinność i chęć do ciągłych przygód. Uśmiech jest zniewalający. Każdy zna go bardzo dobrze, ponieważ często nim obdarowuje innych. Równe zęby nie są niestety darem natury, a stomatologa. Przejdźmy nieco niżej, a dokładniej do tułowia. Jeśli już chcesz wiedzieć to Meg ma biust. Jest on jędrny, zdecydowanie to miseczka C. Dziewczyna ma talię osy i płaski brzuszek. Żadna fałdka nie wystawała i wystawać nie będzie. To tylko i wyłącznie efekt dużej ilości ćwiczeń. Z taką sylwetką nikt się niestety nie rodzi, a tym bardziej nie umiera bez dbania o nią. Jeśli tak ktoś twierdzi to kłamie. Długie nogi to już zasługa genów. Nie są one grube ani chude. Takie w sam raz. Bo kto chciałby się patrzeć na jakieś patyki? Dziewczyna ma też na czym siedzieć. Płaskiego tyłka nie ma, ale do Kim Kardashian jest jej daleko. Tatuaże nie zdobią jej ciała, choć bardzo by chciała. Mówiąc w skrócie ma kobiecą sylwetkę i praktycznie każdy facet się odwróci na jej widok. Mierzy sto sześćdziesiąt osiem centymetrów, a waży pięćdziesiąt pięć kilo. Jak to mówią, małe jest piękne. Może i nie wygląda na zabijakę, ale potrafi wyrządzić niezłą krzywdę. Megan jest silna, ale nie ma zamiaru tego pokazywać na każdym kroku. Nie ma określonego stylu ubierania się. Czuje się tak samo dobrze w sukni balowe, jak i luźnych dresach. Zresztą we wszystkim i tak wygląda nieziemsko kobieco. Maluje się tylko w wyjątkowych okolicznościach.
- pozostałe informacje: Na zewnętrznej stronie prawego uda ma dość sporych rozmiarów szramę. Jest to pozostałość po wypadku motocyklowym.
- głos: Little Sis Nora
Historia: Historia zaczyna się ponad dwadzieścia sześć lat temu. Młodzi studenci różnych wydziałów zakochują się w sobie bez opamiętania. Efektem tego niepohamowanego uczucia stała się ciąża. Spanikowana kobieta chciała usunąć ciążę. Jednak zamiast pozbyć się problemu została zmuszona wyjść za mąż i urodzić. Jej świat się zawalił. Znienawidziła całą swoją rodzinę wraz z kochankiem. Stała się oziębła i wredna. Traktowała wszystkich z niechęcią i odrazą. Postanowiła dojść do swojego celu. Mężczyzna widząc nagłą przemianę żony nie poddawał się i ciągle próbował, aby stała się taka jak kiedyś. Niestety mimo usilnych starań nic z tego nie wyszło. Nikt tak naprawdę nie wie co zaszło między parą, że kobieta urodziła po trzech latach syna, a po kolejnych dwóch Meg.
Wracając do historii z perspektywy naszej bohaterki. Nie miała ona łatwego dzieciństwa. Z pierwszych lat nie pamięta swojej matki, tylko obce kobiety, które się zajmowały nią i rodzeństwem. Ojca pamięta znacznie lepiej. Nie poznała nigdy matczynej miłości ani ciepła. Jest to tylko i wyłącznie pusta luka w jej uczuciach i wspomnieniach, która nie będzie nigdy zapełniona. Jak każde małe dziecko starała się, aby rodzicielka ją zauważyła. Z perspektywy czasu uważa, że zachowywała się jak małpka będąca na posyłki bezdusznej kobiety. Jednak dzięki ojcu nie poddała się całkowicie matce. To on odciągał ją od niszczycielskiego zachowania kobiety. Dzięki niemu zaczęła iść w swoją stronę i zajmować się swoim życiem. W pewnym etapie życia myślała, że udało jej się odciąć od matki całkowicie. Myliła się i to bardzo.
Półtora roku temu dowiedziała się o chorobie ojca. Nie było łatwo przyjąć tego do wiadomości i zaakceptować nową sytuację. Gdzieś w głębi siebie czuje żal do świata i zaistniałej sytuacji. Wie jednak, że pewnego dnia będzie musiała pożegnać swojego ojca. Ciągle ukrywa wszystkie związane z tym emocje głęboko w środku. Co działo się przez ten czas w jej życiu jest tajemnicą. Meg wraz z bratem nie widząc na dłuższą metę postępów w leczeniu chcieli, tylko aby ich tata do końca swoich dni miał spokojne życie. Jednak ich matka miała inny plan. Cztery miesiące temu zapowiedziała przeprowadzkę do Avenley River. Było to ogromny szok, że chciała zostawić swojego męża i wyjechać. Mężczyzna pragnąć, być do końca ze swoją wybranką spakował się i pojechał z nią. Nasza Megan i Aaron nie chcieli zostawić jego samego pojechali za nim. Tak oto nasza dziewczyna znalazła się w tym mieście.
Rodzina: Można wymienić jej całą rodzinę trzy pokolenia wstecz, ale po co to komu? Skupmy się na najbliższej części.
Matka - Elizabeth Levis, adwokat. Jej wygląd oraz sposób zachowania wzbudza w ludziach respekt. Posiada ona niezwykłą inteligencję, spryt i odwagę. Mimo tego, że ma trójkę dzieci nie zachowuje się jak typowa matka. Dzieci nie wzbudziły w niej instynktu macierzyńskiego. Upodobała sobie najstarszą córkę, a resztę potomstwa traktuje jak zło konieczne. To za jej sprawą cała rodzina trafiła właśnie tutaj. Jej klientami są tylko elitarne kręgi, reszty zwyczajnie nie stać na jej usługi. Znakomita w tym co robi. Obroniłaby nawet samego Hitlera, oczywiście jakby dobrze jej zapłacił.
Ojciec - John Levis, były kardiolog. Przeciwieństwo swojej żony. Dla rodziny mógłby poświęcić nawet własne życie. Kochany, przyjacielski i wiecznie uśmiechnięty. Uwielbia pomagać innym. Kiedyś czynnie brał udział we wszelkich akcjach charytatywnych czy wolontariatach. Niestety rok temu zdiagnozowano u raka płuc. Niestety wszystkie próby leczenia nie przynoszą skutku na dłuższą metę. Mężczyzna nie daje po sobie poznać, że się załamał. Widać jednak jak bardzo się zmienił przez chorobę. Ostatnimi czasy nie widać już tych iskierek nadziei w jego oczach, poddał się i pogodził z losem. Bardzo związany ze swoim jedynym synem.
Starsza siostra - Vanessa Levis, adwokat, starsza o pięć lat od Meg. Kopia swojej matki. Zapatrzona w siebie egoistka. Nie szanuje swojego ojca ani rodzeństwa. Uważa się za lepszą od nich. Z matką ma bardzo dobry kontakt.
Starszy brat - Aaron Levis, kucharz, starszy o dwa lata od Meg. Jest chyba on jedyną osobą jaką zna Meg, która ma tak "w******e" w życie. Robi co, chce i kiedy chce. Liczy się tylko ze zdaniem Meg i ojca. Mężczyznę traktuje jak swojego przyjaciela. Od czasu pogorszenia się stanu zdrowia ojca spędza z nim każdą wolną chwilę.
Partner: Gdzieś w głębi serca każdy pragnie miłości, ciepła i bliskości tej drugiej osoby. Megan też poszukuje kogoś bliskiego, jednak nie robi tego na siłę.
Potomstwo: Pies się liczy? Jeśli nie, to nie posiada.
Ciekawostki:
~Do szkoły jak reszta jej rodzeństwa poszła o rok wcześniej. Dzięki swojej nieprzeciętnej inteligencji udało jej się przeskoczyć o jedną klasę wzwyż. Wszystko po to aby matka ją w końcu zauważyła.Ukończyła wszystkie potrzebne szkoły i szkolenia aby stać się pełnoprawnym ratownikiem medycznym.
~Od ósmego roku życia ćwiczy kick boksing. Miała przerwę na cztery lata, jednak ostatnio wróciła do tego sportu. Poza tym uprawia parkour i gimnastykę, traktuje je jak zwykłą zabawę.
~Nie śpiewa najgorzej ale najlepiej też nie.
~Jest wzrokowcem i słuchowcem.
~Uwielbia tańczyć. Często można ją spotkać na dyskotekach czy w barach. Lubi sobie od czasu do czasu wypić.
~Jak na nałogowego palacza wypala dziennie dość mało papierosów. Paczka potrafi starczyć jej na dwa lub trzy dni. Oczywiście kiedy jej nie zdenerwuje lub nie pije.
~Ma prawo jazdy na samochód i motocykl.
~Kiedyś startowała w zawodach enduro, jednak teraz jeździ dla przyjemności.
~Pochodzi z dość bogatej rodziny. Nie jest jednak tak zwanym bananowym dzieckiem. Zachowuje się jak przeciętnie zarabiający ludzie i chce aby tak ją traktowano.
~Kocha wszystkie zwierzęta, wyjątkiem są pająki. Tych włochatych bestii nienawidzi z całego serca.
~Ma czasem naprawdę szalone pomysły.
~Jej ulubionymi przedmiotami w szkole zawsze była matematyka i fizyka. Oczywiście, aby się nie nudziła musiały być na poziomie rozszerzonym. Zna się też na chemii.
~Zakochana w horrorach, ponieważ lubi się bać. Bardzo lubi oglądać filmy i czytać książki. Nie pogardzi też dobrym dziełem z gatunku psychologii. Nienawidzi romantycznych komedii.
~Kiedyś razem z ojcem często jeździła na polowania. Umie strzelać i ma do tego talent. Jest dianą. (Dla tych którzy nie wiedzą. Diany to kobiety polujące, bo jakby to brzmiało chce zostać "myśliwą"?)
Zwierzęta: Kira -Trzyletnia suka Doga Argentyńskiego. Nie trafiła do niej ze schroniska czy ulicy. Jest ona prezentem od Aarona. Chłopak uważał, że jego siostrzyczka musi mieć być bezpieczna. Nie znalazł jej na ulicy czy w schronisku. Najzwyczajniej w świecie kupił ją w hodowli psów myśliwskich. Tak więc nie ma co się dziwić, że ma bardzo dobrze rozwinięte zmysły. Na polowania suczka zupełnie się nie nadaje. Działa zbyt impulsywnie i odważnie. Megan ma z nią spore problemy szczególnie na spacerach. Jeśli dziewczyna nie zareaguje dość szybko suka zacznie gonić wszystkie małe stworzenia. Nieraz zdarzyło się jej pogonić kota czy małego psa. Zdecydowanie też nie należy do małych, bezbronnych i delikatnych piesków. Odważna, inteligentna i dość sporych rozmiarów psina. W stosunku do obcych psów i ludzi jest nieufna i zdystansowana. Nieznajome istoty woli obserwować z boku i nie chce, aby naruszały jej przestrzeń. Kira jest cichym stworzeniem. Szczeka tylko, kiedy musi. Suczka czując zagrożenie rzuci się do ataku. Potrzebuje bardzo dużej ilości uwagi. Kiedy Kirze nie zapewni się odpowiedniej ilości spacerów oraz ruchu zaczyna niszczyć rzeczy. Zwykle jej ofiarami są trawnik, zabawki, meble itp. Poza tym to bardzo wierna, wesoła i przyjacielska psina. Jest psem jednego właściciela, słucha tylko Meg. Odbyła wiele szkoleń na z posłuszeństwa i na psa obronnego. Dziewczyna nie pobłaża swojej podopiecznej. Powodem tego jest jej instynkt do dominacji.
Pojazd: Dumna posiadaczką Nissana Terrano oraz Enduro Beta RR 390 4T MY 2018 DK . Często od brata pożycza Suzuki GSX-R 750.
PD: 130
Kontakt: Arioch_ (hw), aa.arioch@wp.pl (e-mail)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz