1 sie 2018

Od Billy'ego Joe cd Idy

      Spojrzałem na dziewczynę, wydawało mi się, że zaczęła się denerwować. Nie chciałem aby się stresowała, więc szybko uśmiechnąłem się do szefa.
      - Wiesz co, ja z chęcią, ale jeśli nie przeszkadza to Idze, ja będę grał, a ona zaśpiewa - Spojrzałem na dziewczynę - Co ty na to? Dołączałbym się w refrenie.
      Dziewczyna skinęła głową, po czym podała mi gitarę. Po chwili, oboje siedzieliśmy na stołkach na "scenie". Patrzyłem na Idę z delikatnym uśmiechem, chcąc dodać jej odwagi. Po chwili, zacząłem grać piosenkę którą wcześniej ustaliliśmy. Ida zamknęła oczy, i zaczęła śpiewać. Jej głos był niesamowity, a uśmiech nie schodził mi z twarzy. Kiedy naszedł czas na refren, dołączyłem się do niej. Śpiewaliśmy tak, jakbyśmy robili to od zawsze. Kiedy występ się skończył, skinąłem głową w stronę tłumu. Kiedy Ida się odwróciła, zobaczyła, że cały bar klaszcze na stojąco. Zostawiłem gitarę, po czym po cichu wymknąłem się tylnym wyjściem.
~*~*~
      Od tamtego dnia, minęło kilka dni. W tym czasie, zabrałem się do nagrywania kolejnego albumu z zespołem, oraz udzielałem wywiadów zarówno do telewizji jak i gazet. Z dnia na dzień, miałem coraz więcej roboty. Jednak, znalazłem czas aby pójść do siłowni, czy wypić piwo w barze z znajomymi. Jednak, sprawa mojej rodziny dalej nie dawała mi spokoju. Tego dnia, siedziałem na ławce w parku, próbując dopracować nową piosenkę, nad którą siedziałem już dobry miesiąc.. Ciągle coś mi w niej nie pasowało. 
Wait a second, let me catch my breath
Remind me how it feels to hear your voice
Your lips are movin', I can't hear a thing
Livin' life as if we had a choice

Anywhere, anytime
I would do anything for you
Anything for you
Yesterday got away
Melodies stuck inside your head
A song in every breath

Sing me to sleep now
Sing me to sleep
Won't you sing me to sleep now?
Sing me to sleep
{Alan Walker Sing Me to Sleep}

      Kiedy skończyłem śpiewać, zobaczyłem wokół siebie całkiem spory tłum a na jego przedzie, Idę, dziewczyną z baru. To dziwne, wszystkich poznają w barze. Uśmiechnąłem się do dziewczyny, po czym trzymając gitarę w jednej ręce podszedłem do niej. Miny ludzi były niesamowite, miałem wrażenie, że moje fanki są gotowe rozszarpać ją na kawałki. Rozejrzałem się po czym spojrzałem na Idę.
       - Jeśli chcesz mieć jeszcze życie, chodź za mną - Uśmiechnąłem się, a dziewczyna patrzyła na mnie nieco zaskoczona. Ruszyłem powoli w stronę jednej z uliczek, po chwili usłyszałem kroki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz