16 cze 2019

Astrid Isabelle Ghate Mortensen

Źródło: Tumblr, Bridget Satterlee
Motto: Co mnie nie zabije, to niech lepiej ucieka. Nie ręczę za to, co trzymam w dłoni.
Zdecydowanie, to powiedzenie ma żartobliwy oddźwięk i bardzo dobrze oddaje samą dziewczynę, która jest przekonana, że należy walczyć ze wszystkim, brnąć przed siebie odpowiedzialnie i z zaparciem. Motto to nawiązuje też do charakteru Isabelle, a jej osobowość nie należy zdecydowanie do tych biernych.
Ostatnio jednak, całkiem modna u niej stała się jeszcze jedna myśl - Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie. Żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś. Dosyć typowe na tle innych, pozytywnych cytatów, ale u tej dziewczyny nabiera ono całkiem inne i logiczne znaczenie.
Imię: Astrid Isabelle Ghate brzmi jak połączenie przypadkowych imion, na siłę zlepionych ze sobą, nie łączących się w spójną całość i w dodatku odrębnych od siebie. Tylko dwa ostatnie są prawdziwe, a wszyscy jej bliscy znajomi mówią na nią w skrócie Izzy. I tak też chce, aby do niej się ludzie zwracali. Astrid nie wzięło się znikąd, dziewczyna musiała się z nim oswoić pod przymusem ze względu na własne sprawy prywatne.
Nazwisko: Mortensen jest nazwiskiem jej ojczyma. Od zawsze było. Isabelle nawet nie myślała, aby zamienić je na nazwisko biologicznego ojca, z którym nigdy nie utrzymywała kontaktów, a dziś nie chce o nim nawet słyszeć, pomimo jego usilnych prób skontaktowania się z córką.
Wiek: Isabelle ma za sobą 21 lat, więc jest młodą osobą. Zawsze mówi, że z chęcią by się już zatrzymała.
Data urodzenia: Koniec zimy - 31 sierpień - w rodzinnym kraju Isabelle, a środek lata w Shilien. Dzień, w którym kobieta w ciąży bliźniaczej przyjechała sama do szpitala i powiedziała, że jeszcze dziś wieczorem urodzi, ponieważ dłużej nie da rady. Urodziła w nocy, co ciekawe, brata bliźniaka dwie minuty przed północą, dlatego obchodzi urodziny 30 sierpnia, a Isabelle dwie minuty po północy.
Płeć: Kobieta
Miejsce zamieszkania: Początkowo miała mieszkać w akademiku i pewnie w swojej upartości zdecydowałaby się na to, ale poznała na koncercie dwie dziewczyny - Candice i Julię, z którymi wynajmuje dzisiaj mieszkanie. Nie byłoby to dziwne, gdyby nie to, że wyjątkowo szybko znalazły wspólny język i zostały przyjaciółkami na dobre i na najgorsze.
Mieszkanie, choć skromne, jak na trzy studentki wypada, to jest zdecydowanie miejscem, w którym dziewczyna czuje się swobodnie i zwyczajnie jej się podoba. Jej ulubionym miejscem jest zdecydowanie kuchnia. Choć dziewczyna do mistrzyń gotowania nie należy, to urzekły ją kolory tego pomieszczenia, no i wyspa, za którą bezpośrednio znajduje się salon. Jedno z ważniejszych miejsc w mieszkaniu, bo to tutaj dziewczyny spędzają większość wspólnych wieczorów na oglądaniu filmów i zajmują się sztuką znikania jedzenia ze swoich szafek i lodówki. Z niego można wyjść na balkon i zaczerpnąć nieco powietrza i poobserwować centrum miasta.
Łazienka umiejscowiona jest po przeciwnej stronie mieszkania. To co Izzy w niej lubi, to ogromny prysznic i trzy szafki, które oddzielnie należą do każdej z dziewczyn.
Pokój Isabelle to przede wszystkim granat, biel i zieleń, pomieszana z drewnem, dodatkami w jego kolorze i zielenią żywych roślin.. Nie jest duży, co jest naturalne, ale bardzo przytulny i trzymany w całkowitym porządku. Sypialnia Izzy zawsze jest starannie wysprzątana.
Orientacja: Heteroseksualna, ale dla swoich przyjaciółek, Candy i Julii, może zmienić orientację w każdej chwili.
Praca: Obecnie studiuje weterynarię. Oprócz tego, uczęszcza do szkoły tańca, która jest dosyć znana pod względem corocznych nagród za najlepszą choreografię.
Prowadzi także korepetycje z przedmiotów ścisłych i zajmuje się trzyletnim chłopcem, Gustovem.
Charakter: Izzy jest osobą na pewno specyficzną i posiadającą swoje indywidualne, wyjątkowe spojrzenie na świat, i otaczające go zasady. Ona zwyczajnie kocha żyć. Jej żywiołowa postawa nie pozwala stanąć w miejscu i przejmuje wszystkie inicjatywy, jeśli tylko jest w stanie to zrobić. To dobra organizatorka, jednocząca sobie ludzi, wiedząc, jak ich poustawiać, żeby każdy czuł się potrzebny i miał co robić. Staje się nieco bardziej złośliwa, gdy odnosi się to do osób, które są jej bliskie. Wtedy pokazuje bezproblemowo swoje cechy małej zołzy, ale nigdy nie ma na celu nikogo skrzywdzić. Byłoby nielogiczne, gdyby chciała to uczynić komuś, na kim jej zależy. A warto wiedzieć, że dziewczyna bardzo łatwo się przywiązuje i bywa sentymentalna. Dlatego tak bardzo boi się zranienia przez drugiego człowieka. Przez to czasem jej zachowanie jest nieco infantylne, aby uniknąć sporów i spojrzeń z góry. Jest osobą bezkonfliktową, unikającą otwartych kłótni i sprzeczek, a tak jak było wspomniane, ze swoją osobowością często zdarza jej się komuś docinać. A potrafi być pyskata. Nie przejmuje się nawet wtedy, gdy siły są nierównomiernie rozstawione. Zawsze będzie bronić swego i osób dla niej wyjątkowych. Nie lubi przyznawać się do błędów, co nie oznacza, że zbywa automatycznie całą sprawę. Ostatecznie przyzna się, że nie miała racji, ale zawsze musi dodać swoje "ale" do dyskusji. Lubi ją prowadzić z ludźmi, którzy mają swoje odmienne zdanie i poglądy oraz potrafią je logicznie przedstawić. Rozmowa sprawia jej przyjemność i powoduje, że bardziej otwiera się na innych. Jest wygadana pośród przyjaciół, ale gdy otaczają ją obcy, zazwyczaj nieco cichnie i woli obserwować. Potrzebuje impulsu z zewnątrz, który pomoże jej przejąć własną inicjatywę, ale widząc, że rozmówca to odwzajemnia, od razu robi się mniej spięta i może nawijać w nieskończoność. W grupie jest mimo wszystko tą osobą, która stoi i słucha, a gdy zbuduje swoją opinię, dopiero się odzywa i twardo jej broni. Atakiem odpowiada na atak, jeżeli jej nikt nie powstrzyma. Jest cierpliwa, ale nie należy też do osób najcierpliwszych.
Nie ukrywa swoich emocji. Dobre czy złe, stawia im czoła, akceptuje je i dogłębnie odczuwa. Dzięki temu jej charyzma jest jak gwiazda polarna - subtelna, choć wyraźna. Isabelle jest naprawdę sympatyczna, mówi co myśli i to właśnie przyciąga do niej ludzi. Darzy empatią każdego człowieka, stara się wyszukać w nim pozytywne cechy, nawet wtedy, gdy naprawdę trudno go polubić. Sama jest osobą bardzo wrażliwą, ale zawsze to ukrywa pod postacią odważnej postawy. Stawia potrzeby innych ponad swoje. Chętna do pomocy, rwie się pierwsza do wszystkiego. Wstaje z uniesioną głową, gdy osiągnie porażkę i postanawia powoli dążyć do celu, choć jej porywczość nieraz doprowadziła ją do bolesnego upadku. Choć wydaje się być roztrzepana, to lubi mieć wszystko uporządkowane. No i ma fioła na punkcie walających się rzeczy na podłodze, nie znosi tego, więc powiedzmy, że posiada małą część pedantyzmu w swojej wielokolorowej osobowości. Zdecydowanie stara się być niezależna i samowystarczalna. Od niedawna zdecydowała, że pozostało jej polegać na samej sobie, póki jeszcze może, dlatego nie lubi, gdy ktoś narzuca jej swoją pomoc, potem irytując się z tego powodu, chociaż druga osoba na pewno chciała dobrze. Z całą pewnością nie jest to osoba bierna. Zawsze ma jakiś ciekawy pomysł, albo plan. Przez to uwielbia rozrywkę i sport. Poza tym posiada nadmierną ciekawość, a zakazy tylko powodują, że ona rośnie. Warto pamiętać, że kobieta zmienną jest... Dziewczyna potrafi lubić, kochać i nienawidzić. Taka jej natura.
Hobby: Isabelle wychowując się w miejscu, gdzie jedną z głównych atrakcji jest możliwość wypożyczenia deski i surfowanie po oceanie, doskonale sobie z tym radzi. Już od małego spędzała ogromną ilość czasu w wodzie na zabawie i nauce surfingu wraz ze swoim ojczymem, który nauczył ją tego. Jako, że to dziewczyna, która przejmuje inicjatywę i zawsze jest chętna do brania udziału w wielu eventach, to startowała w konkursach w tej dziedzinie. Dziś robi to wyłącznie hobbistycznie dla relaksu bądź uspokojenia myśli. Naturalne jest też to, że kocha wodę i mogłaby w niej przesiadywać na okrągło. A jednak wybrała taniec jako swoją smykałkę i w tym kierunku zamierza się doskonalić. Co tańczy? Dosłownie wszystko. Uwielbia zarówno wszelkiego rodzaju tańce nowoczesne, jak i towarzyski. Przez pewien okres chodziła na lekcje baletu.
Izzy nauczyła się swoją energię wykorzystywać w sporcie. Głównie w bieganiu. To się stało czymś w rodzaju jej uzależnienia, pozwala przekraczać coraz to dalsze granice. Dziewczyna dzięki temu czuje się lepiej. Głównie psychicznie. Mając świadomość, że w swojej sytuacji jest w stanie pokonywać samą siebie i pokazywać ludziom, że można przekraczać granice. Samej sobie też udowadnia, że jeszcze jest w stanie robić rzeczy, które kocha.
Z tych spokojniejszych rzeczy, które lubi robić na co dzień - prócz oglądania filmów, bo nawet wtedy nie siedzi cicho - jest czytanie książek. Pochłania je w tempie natychmiastowym, dlatego zawsze lubi mieć zapas. Lubuje się w klasyce, ciekawi ją przesłanie wierszy, ale nie gardzi innymi. Jej biblioteczka jest dosłownie uniwersalna, można tam znaleźć wszelkiego typu książki.
Aparycja|
- wzrost: Na swoje 160 cm nie powinna narzekać. Ludzie mówią, że to normalny wzrost. Ona jednak jest innego zdania. Gdy żyje się w domu, gdzie wszyscy są wysocy i głaszczą ją po włosach tylko dlatego, że za każdym razem, gdy rozmawia, musi unosić głowę, jest przekonana, że to zdecydowanie za mały wzrost.
- waga: Waży 45 kg, co jest zdecydowanie za mało.
- opis wyglądu: Izzy nigdy nie uważała siebie za kogoś wyjątkowo obdarzonego urodą. Raczej jej myślenie skierowane jest ku myśli, że jest standardowa. I może brzmi to niezbyt poprawnie, ale każdy ma swoje ideały. Jej sylwetka nie jest zbudowana z samych mięśni, choć dziewczyna dużo ćwiczy. W większości jest strasznie szczupła, można pokusić się o to aby nazwać ją wprost chudą. Od dawna ma problemy z wagą, więc jest to niezaprzeczalnie przyczyną jej delikatnego i kruchego wyglądu. Posiada mocno zarysowane obojczyki i łopatki. Co do samych mięśni, to nabudowała sobie ich podczas surfowania i oczywiście trenując taniec, dlatego na wygląd swojego brzucha nie może narzekać, co nie odnosi się do wyraźnych kości bioder. Jej delikatne, małe dłonie są zawsze porządnie nakremowane, a szczupłe palce przyozdobione drobnym pierścionkiem. Z jednym nie rozstaje się na krok. Dostała go na urodziny od starszego brata. Pomimo swojego nie za dużego wzrostu, nadrabia wizualnie, ponieważ jej nogi są naturalnie długie i smukłe.
Swoje długie, ciemne blond włosy z jaśniejszymi pasemkami trzyma zawsze w tej samej długości. Sięgają jej do połowy pleców. Isabelle lubi je związywać, więc bardzo często można ją zobaczyć w warkoczu, koczku, czy w zwykłym, nieformalnym kucyku. Nie znosi, gdy kosmyki opadają jej na twarz, przysłaniając tym samym brązowe tęczówki, które pod odpowiednim kątem mienią się złotem spod wachlarza czarnych rzęs. Pełne usta, najczęściej potraktowane zwykłym błyszczykiem często przygryza. Szczególnie w chwili, gdy się mocno skupia. Posiada także niekontrolowany odruch marszczenia kształtnego nosa i pocierania jego czubka. Jej rysy twarzy są delikatne i tylko nieco mocniej zarysowane kości jarzmowe mogą przyciągać uwagę.
Jej szafa - podobnie jak biblioteczka - jest różnorodna. Izzy ubiera się wygodnie, nie próbuje iść za modą. Zakłada to, na co ma obecnie ochotę, dlatego jej styl jest nieokreślony. Tylko dresy nie zaznają u niej miejsca. Nie cierpi ich.
- pozostałe informacje: Jako, że to najbardziej nieprzewidywalna osoba, jaką kiedykolwiek ktokolwiek spotkał, nie mogło obyć się bez niespodzianek. Jednak dziewczyna zdecydowała się na zrobienie tych czterech tatuaży stosunkowo niedawno. Wszystkie niemalże dzień pod dniu. I wszystkie przedstawiają różę. Pierwszy - zobacz - został zrobiony na serdecznym palcu, po jego wewnętrznej stronie od małego. Następny - zobacz - pojawił się na prawym boku, niedaleko piersi. Kolejny - zobacz - zrobiony jest za kostką od lewej nogi po wewnętrznej stronie. Ostatni - zobacz - na tę chwilę, znajduje się na podbrzuszu po prawej.
Oprócz tego, po obu stronach w okolicach bioder posiada małe blizny, pozostałości po operacji, które na całe szczęście ładnie się zagoiły i są mało zauważalne, a dolna część bikini potrafi je zakryć.
- głos: Julia Brennan
Historia: Urodziła się daleko od Shilien i jeszcze dalej od Avenley River. Jej matka jest rdzenną mieszkanką Austrene, miasta Mayer. Tam też poznała swojego przyszłego męża i mieszkała przez pierwsze lata ich małżeństwa. W późniejszym czasie dużo się przeprowadzali, aż ostatecznie zamieszkali w Avenley, kupując dom niedaleko morza, które kochali.
Izzy miała normalne dzieciństwo. Otoczona była opieką i nigdy nie skarżyła się na nic. Wielokrotnie próbowała poznać swojego prawdziwego ojca, być może z czystej ciekawości, ale ten nigdy nie interesował się tym zbytnio. Był za to wściekły, gdy po raz pierwszy zobaczył swoją córkę.
Rok spędziła w akademii, gdzie szkoliła się w nauce jazdy konnej, tam też poznała swoją drugą miłość, a stworzyła pierwszy, poważny związek. Poznała wielu ludzi, z niektórymi nadal utrzymuje kontakt, choćby przez Skype'a. A co z jej miłością, z którą związek był głośny, mimo próby utrzymania go w ciszy? Jak widać obecnie, Isabelle nie szuka obecnie nikogo, a związki interesują ją jedynie w komediach romantycznych i książkowych romansach.
Dziewczyna potem sama dużo podróżowała, ale zawsze tęsknota za rodziną i za porannym surfowaniem kazała jej wracać. W końcu jej słabe zdrowie nie pozwoliło na dalekie wyjazdy, więc zaczęła studiować w Avenley.
Rodzina:
Richard "Rick" Mortensen | ojczym | 40 lat | książę na białym koniu | Niebieskooki, postawny mężczyzna o włosach jasnych jak słońce, ówcześnie sięgających mu do ramion, pojawił się znikąd, jak zesłany anioł specjalnie dla młodej kobiety, która nie potrafiła poradzić sobie z nagromadzonymi rzeczami w swoim życiu. Nigdy nie oczekiwał podziękowań, nigdy też nie dał odczuć nie swoim dzieciom, że są w jakimś stopniu dla niego obce. Jest nieocenionym wsparciem i jeszcze lepszym ojcem, z niesamowitym poczuciem humoru i ogromnym sercem. Jedyną wadą - jak twierdzi jego żona - jaką ma, to posiadanie fioła na punkcie surfingu.
Isabelle pamięta, że był z nimi od zawsze, chociaż wie, że nie jest jej ani jej brata bliźniaka biologicznym ojcem. Powiedzieć, że ich relacja jest niesamowita, to za mało. Rick nie jest ojcem... jest po prostu najlepszym tatą na świecie.
Lilianne "Lily" Mortensen | matka | 38 lat | "My sweet, delicate wife, Lily" | Niegdyś zamknięta w sobie, ostrożna i opiekuńcza... właściwie ostatnia cecha nie uległa zmianie do dnia dzisiejszego. Zmagała się z wieloma problemami, z których wyciągnęli ją jej starsza siostra i Richard. Bywa nadopiekuńcza w stosunku do swoich dzieci, zawsze myśli najpierw o innych, potem o sobie. Jest bardzo ciepłą kobietą, która zdołałaby pokochać dosłownie każdego i uznać go za swoje własne dziecko.
Właściwie to jedyna kobieta, która towarzyszyła córce w najważniejszych momentach jej dojrzewania. Otoczone samymi mężczyznami muszą trzymać się razem i wychodzi na to, że zazwyczaj mają przewagę w domu.
Edward Benson | biologiczny ojciec | 39 lat | Rodzina poza granicami miasta, której Isabelle nigdy nie poznała | Jedyny człowiek, który zasłużył na niechęć córki. Zniknął i nigdy się nie pojawił, tym samym dając do zrozumienia, że nie chce mieć żadnych styczności z tym, co pozostawił. A jednak niedawno przypomniał sobie po tylu latach, że gdzieś żyje kobieta, której przyczyną nieszczęść był. Czy każdy może dostać drugą szansę?
Nathaniel "Nate" Mortensen | brat bliźniak starszy o parę minut (ku niezadowoleniu Isabelle) | syn Lilianne i Edwarda | Osobowościowo kompletnie inny, wizerunkowo tylko płeć się nie zgadza | "Nie chcę być seksistowska, ale jesteś ten brzydszy, bo urodziłeś się facetem. Matka natura skreśliła cię już od początku" | Największa miłość bratersko-siostrzana, choć może wydawać się, że są na wiecznej ścieżce wojny. Uwielbiają sobie nawzajem dogryzać i dzięki temu widać, że jednak co swoja krew, to jednak krew i nie da się jej wyrzec. Nathaniel posiada ogromne poczucie odpowiedzialności za resztę rodzeństwa i bardzo poważnie traktuje zadania mu powierzone, w tym ochrona siostry bliźniaczki przed całym złem tego świata.
Gabriel "Gabe" Mortensen | młodszy brat | 19 lat | syn Lilianne i Richarda | Ten, który sprawia najwięcej problemów i chodzi wiecznie wyszczerzony z głową pełną głupich pomysłów | Gabe wdał się idealnie w ojca i ani trochę w matkę. Chodzący optymizm z jasną czupryną, który trzyma sztamę ze starszą siostrą, mogąc tym samym nieco podenerwować brata. Niesamowite oparcie jakie daje każdemu, to cecha, którą Izzy w nim uwielbia. Podziwia go za nastawienie do życia, ale głośno tego nie przyznaje.
Olivier Mortensen | młodszy brat | 16 lat | syn Lilianne i Richarda | chodzące emo osobowościowe| #nastolatek - nie zbliżaj się | "prawdopodobnie podmieniony w szpitalu" by Gabriel | Młodszy brat przypomina matkę ze swoimi opadającymi na oczy, ciemnymi włosami i niemal czarnymi oczami. Jest spokojny i nie lubi się otwierać przed nikim, tym bardziej przed obcymi. Bywa drażliwy i opryskliwy, ale jego rodzina wie, że to forma ochrony. W końcu to zbuntowany nastolatek. Łączy go z Izzy silna nić zrozumienia, bo tylko przed nią jest w stanie w pełni się przełamać i powiedzieć, co mu leży na sercu. Często kłóci się z Gabrielem, ale jest to raczej forma luźnych złośliwości rzucanych w swoją stronę. Poza tym ma najsłodszy uśmiech na świecie.
Hugo i Howard Mortensen | bracia bliźniacy | 11 lat | synowie Lilianne i Richarda | "Kto wymazał mi podłogę podkładem i zbił doniczkę od ulubionego storczyka mamy na dole!?" | Ich hobby to patrzenie, co by tu zmajstrować, a przeznaczeniem przejęcie władzy nad światem | Chodzące potwory - jak określa ich ojciec, ale zarazem najbardziej pocieszne dzieciaki. Potrafią być nieznośni, ciekawi, ale posiadają w sobie naturalną dla dzieci energię. Są bardzo zgodni i naprawdę nierozłączni.
Franco Mortensen | młodszy brat | niecały rok | syn Lilianne i Richarda | "Kolejny chłopak? Ja nie dam rady pani doktor" | Najmłodszy z rodziny, niespodziewany i dlatego był najlepszą niespodzianką. Niespełna roczny chłopiec, który zawładnął sercami wszystkich i jest oczkiem w głowie Izzy.
Melanie Morrisey | ciocia Mel | starsza siostra Lilianne | 42 lata | Stara panna bez kotów, ale wiecznie z jakimś facetem u boku | Matka-opiekunka Izzy i Nate'a, perfekcjonistka jakich mało i najlepsze wsparcie dla młodszej siostry. Kobieta uwielbia podróżować, ale gdy tylko jest potrzeba wrócić, nawet nie waha się nad tym. Jako, że nie posiada własnych dzieci, kocha całą siódemkę jak własne.
Partner: Isabelle obecnie do związków podchodzi niezobowiązująco. Nie szuka nikogo, a po dwóch poważnych w swoim życiu, które zakończyły się zerwaniem, tym bardziej nie zwraca uwagi na płeć przeciwną w kwestii związania się z kimś na stałe. Jej sytuacja życiowa tylko przekonuje ją, że lepiej być singielką, by nikogo nie zranić.
Potomstwo: Uwielbia dzieci i twierdzi, że te najmniejsze są jak promyki słońca - uśmiechnięte, ciekawe, ze swoimi humorami, bo każdy człowiek miewa kaprysy. Te z kolei ciągną do Izzy. Dzieci są inteligentne i wiedzą, gdzie im będzie dobrze. Sama jednak nie może posiadać własnych i nigdy nie będzie ich mieć.
Ciekawostki:
- Oszukuje w karty i zawsze ma dosłownie asa w rękawie. Oczywiście się do tego nigdy nie przyznaje, ale wszyscy wokół niej wiedzą, że to robi. Strasznie denerwuje się, gdy przegrywa i prawda jest taka, że nie potrafi tego robić, ale chowa dumę w kieszeń i przełyka porażkę. Ku zaskoczeniu innych, do wszystkich gier jest zawsze pierwsza.
- Uwielbia horrory, a jeszcze bardziej kocha jeść popcorn podczas seansu, najczęściej nocnego, bo wtedy, jak sama twierdzi, jest najlepszy klimat. Co nieraz przejawiało się wyrzuceniem miski na podłogę albo w powietrze, powodując natychmiastowe rozluźnienie atmosfery i wybuchnięcie śmiechem. Jedyne, co potrafi zastąpić jej popcorn jest wegetariańskie taco, bo dziewczynie nie smakuje tzw. "śmieciowe żarcie", ale za Colę dałaby się pociachać.
- Próbowała nauczyć się grać na instrumencie, a dokładniej na gitarze, ale jej nie wychodziło. Ostatecznie stwierdziła, że pozostawi to innym, bardziej utalentowanym osobom w tym kierunku. Potrafi bardzo ładnie śpiewać i modulować głos, ale nigdy nie marzyła o pozostaniu piosenkarką, czy aktorką.
- Czekolada z musem pralinowym i czarna kawa, to jej idealny zestaw po śniadaniu. Tak jak ludzie z reguły unikają słodyczy, tak ona ubóstwia puste kalorie, tym bardziej jeśli nazywają się "czekolada".
- Jest wrażliwa na wszelkie irytujące odgłosy. Naprawdę robi się wtedy poddenerwowana, szczególnie jeśli nie daje jej to spać.
Inne zdjęcia: [x] [x] [x] [x] [x] [x]
Zwierzęta: Brittany - roczny morderca wszystkiego co leży na podłodze, bądź w zasięgu jego możliwości, a te z kolei są naprawdę duże. Pogryzione ołówki, rozerwane paczki chusteczek i zdemolowane zabawki dla psa to norma, ale ten demon potrafi porwać w strzępki ubranie leżące na ziemi, nie zapominając o umeblowaniu. Goni wszystko, co ucieka i prawdopodobnie ma uraz do wiewiórek, bo w parku każdy rudy gryzoń musi chować się na drzewach. Jego właścicielka zauważyła, że ma słabość do znoszenia rzeczy na swoje legowisko, szczególnie pachnących męskimi perfumami.
Pojazd: Jej matce zrobiło się słabo, gdy usłyszała, że dziewczyna zrobiła kurs na motocykl i kupiła sobie Yamaha R6. Posiada prawo jazdy, ale nie samochód, więc zdaje się jedynie na swój jednoślad, albo własne nogi.
Kontakt: negrolupus780@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz