9 paź 2019

look at this!! [Alth]

     Niesamowite, to już drugi raz tutaj. W zeszłym roku obchodziliśmy siedemnastkę, a w tym, co jest właściwie logiczne, niesamowitą osiemnastkę, która jest przepustką do dorosłości (stara Althea, kto by pomyślał!). Podobno osiemnaste urodziny są ostatnimi, które sprawiają człowiekowi radość, potem, każde następne, wyglądają tak samo, a solenizant czuje się coraz to starzej i starzej, dostrzega pierwsze zmarszczki, idzie do pracy na pełen etat i płaci podatki, nawet w swoje urodziny. A tak całkiem poważnie, już na wstępie chciałabym życzyć Ci wszystkiego, co najlepsze.


     Urodziny zawsze są dobrą okazją do powspominania, w końcu wyobraź sobie imprezę którejkolwiek z ciotek, na której nie byłoby siedzenia przy jednym stole i przypominania sobie, co kto robił dwadzieścia, a czasem nawet trzydzieści lat temu. Pada “ja to pamiętam, jak to twoja córka była takim dzieciaczkiem, a teraz to twój wnusio ma trzy latka! Jak ten czas mija!”. Także Altheo, nasza droga koleżanko, doskonale pamiętam ten dzień, kiedy wraz z Aliszonem pojawiłyście się na czacie. Nie no, dobra, żartuję, nie pamiętam go, ale kojarzę niektóre fakty, chociaż w większości mój umysł spowija ciemność. Pamięć podpowiada mi, iż było to w czerwcu, blogger zaś precyzuje — dokładnie dziewiętnastego czerwca, czyli bardzo, bardzo dawno temu. Przez ten rok i (prawie!) cztery miesiące działo się dużo, począwszy od szalonych wątków, koczowania na czacie, Twojego pierwszego szablonu na Avenley River, kolejnych wątków, awansu na administratora, Aarette, Adette, naszego wyczekiwanego wątku, padło na Thouise (<3) kończąc na jeszcze większej ilości wątków, memów i innych rzeczy, które śmieszą nas do dziś. Pomyśleć teraz, że ten czas to mniej więcej jedna osiemnasta całego Twojego życia i z pewnością jakiś tam fragment życia, że tak powiem, blogowego. Urodziny urodzinami, ale chciałabym po prostu podziękować — za to, że jesteś z nami pomimo wszystko i za to, że jesteś najlepszą administratorką, jaką mogliśmy sobie wyobrazić.
     Jeju, nawet nie wiem, od czego zacząć, jest tak wiele rzeczy, które powinnam Ci teraz powiedzieć i pożyczyć, że powoli się w tym gubię. Przez ten czas pisania urodzinowych postów nabyłam jakiegoś tam doświadczenia w przelewaniu życzeń na niedosłowny papier, więc, mam nadzieję, to, co powiem spełni się w najbliższym czasie.
     Szczęścia, Althie, przede wszystkim szczęścia. Nie do końca takiego do zdrapek albo lotto, bardziej… radości. Żebyś czerpała garściami ze wszystkich pozytywnych wydarzeń w swoim życiu, które, mam nadzieję, przeżywać będziesz jak najczęściej. Zasługujesz na to szczęście, więc mam nadzieję, iż życie uśmiechnie się w Twoją stronę jeszcze niejednokrotnie. Dużo, dużo zdrowia, które bardzo przydaje się podczas przeżywania tych dobrych chwil, bowiem trudno skakać na bungee ze złamaną nogą albo zdawać egzaminy przeziębiona, odpukać, rzecz jasna. Mnóstwa pieniędzy na spełnianie marzeń, przede wszystkim, abyś została kim tylko zechcesz, bylebyś czerpała z tego niemałą radość, rozwijania wybranych umiejętności, których masz mnóstwo, zdania egzaminów zawodowych, a później matury, dostania na wybrane studia, o ile masz je w swoich planach, jeżeli tak, to studenckie życzenia jak najbardziej aktualne, mnóstwa cierpliwości do ciężkich charakterów ludzi, którzy Cię otaczają, żebyś nadal była taką cudowną osóbką, jak jesteś teraz, wiele wiary w siebie, zawziętości i wytrwałości w tym, co robisz, niesamowitych osobowości wokoło Ciebie, żebyś zawsze miała na kogo liczyć. Zdobywaj to, co Ci się zamarzy, ponieważ, pamiętaj, jesteś w stanie zrobić wiele, wiele rzeczy, wystarczy odrobina wiary w siebie. Mnóstwa, ale to mnóstwa weny, żebyś miała głowę pełną pomysłów i chęci, a pisanie przynosiło radość. Dziękujemy Ci, wszyscy, nie tylko ja, za to, co dla nas robisz i jak starannie, że wciąż z nami jesteś i, pomimo przeciwności, nadal tu z nami jesteś. Zawsze możesz na nas liczyć tak, jak my dotychczas mogliśmy liczyć na Twoją pomocną dłoń, dobre słowo i szeroki uśmiech, Althie.
     Od siebie chciałabym tylko dodać, że jestem przeszczęśliwa, iż mamy w swoim gronie kogoś takiego. Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię podziwiam i jestem Ci wdzięczna za to wszystko, co już wymieniam w powyższych akapitach. Twoja pomoc jest nieoceniona, tak samo jak Twoje towarzystwo oraz dobre rady.
     Kilka osób pokusiło się, aby zrobić dla Ciebie kartkę, czyli ekstra prezencik na osiemnaste (!!!) urodziny. O ile się nie mylę, o tym, iż są to osiemnaste urodziny trochę już mówiłam, ale jeszcze dodam, że nie musisz się martwić, dorosłość nie jest taka straszna — jeżeli chcesz, wciąż możemy udawać, iż mamy do czynienia z siedemnastoletnią Alth.
     Nie skleiłam tego w jeden filmik, bowiem nie miałoby to większego sensu, kiedy dwa podesłane materiały same w sobie są nagraniami.


impulsik

veronica aka alpha

katf


lesile

goldie

\
michaś


felyks



mościk!!



Zachęcam do komentowania, misiaki!
Lou, Alisz

3 komentarze:

  1. Mamunio... nawet nie wiem, jak wyrazić tutaj moją wdzięczność do wszystkich, którzy się w to zaangażowali. Dziękuję za mnóstwo ciepłych, kochanych słów, moje misiaki. Kartki są przecudowne, filmiki od mościka i Felyksa również sprawiają, że mój dzień chyba lepszy być nie może ❤️ Dziękuję bardzo, bardzo za starania, pamięć... wszystko. Kocham Was 😘

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego naj naj najlepszego Althie!! Żyj długo i szczęśliwie i nie zmieniaj się <3

    OdpowiedzUsuń