27 paź 2020

Od Dymitra C.D Anastasi

Dziewczyna szybko opuściła mój pokój, cóż wątpię, by aż tak bardzo jej się nie podobało. Zresztą pewnie potrzebuje czasu, aby poukładać sobie w głowie. Udałem się pod prysznic i ogarnąłem na szybko, ułożyłem włosy i przebrałem się w nieco wygodniejsze ciuchy. Udałem się na dół, a gdy padały pytania o Ane wyjaśniłem, że po prostu nie czuje się dzisiaj najlepiej i prawdopodobnie się nie zjawi. Jakoś nikt nie wydawał się zbyt mocno przejęty tym faktem. Skupiliśmy się głównie na świętowaniu, któremu towarzyszyły liczne śpiew, krzyki, tańce. Alkohol wszelkiego rodzaju lal się litrami. Nie obyło się bez rozmów o napadzie, jakie były trudności, jakie decyzje trzeba było podejmować w krytycznych momentach. Tym bardziej nasza radość była zrozumiała, że mamy to już za sobą i jesteśmy obrzydliwe bogaci.
- Wznieśmy toast za Dymitra ! - krzyknął Marcus.
Wszyscy wstali, znowu zaczęliśmy śpiewać. Gdy na chwilę nastała cisza, podniosłem swój kieliszek do góry.
- Wznoszę toast za was wszystkich, za waszą wiarę, odwagę, za to, że jesteście najlepsi w swoim fachu, bez was ten plan pozostałby tylko pustym marzeniem. Kocham was, jesteście moją rodziną. Dziękuje, że jesteście tutaj ze mną ! - po tych słowach opróżniłem zawartość swojego kieliszka.
Ten wieczór był jednym z moich ulubionych, zapewne będę go bardzo długo wspominał. Ta szampańska zabawa przy muzyce i najlepsze towarzystwo oraz napoje alkoholowe. Postanowiłem, że z sentymentu kupię tę wyspę, zainwestuje w nią i zrobię z niej swój własny mały raj. W połowie zabawy postanowiłem odejść od stołu i sprawdzić jak ma się Anastasia. Wstałem więc i udałem się pod drzwi jej apartamentu, po czym zapukałem. Jednak nie usłyszałem żadnej odpowiedzi, lekko złapałem za klamkę, jednak drzwi były zamknięte. Byłem już lekko pijany, ale chciałem z nią porozmawiać. 
- Ana otwórz, proszę. 
- Odejdź ! Nie chce Cię znać. 
- Proszę, chce pogadać, nic Ci nie zrobię. 
- O czym ty niby kurwa, chcesz ze mną rozmawiać ! 
- Proszę, daj mi wyjaśnić, myślałem, że chcesz tego. 
- Być zgwałcona przez ciebie ! 
- Wpuść mnie, porozmawiajmy normalnie...

Anastasia ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz