28 sie 2019

Wszystkiego najlepszego!

Nie zapomnieliśmy! Jak moglibyśmy? Po dokładnie miesięcznej przerwie w pisaniu tego typu postów, dzisiaj, dwudziestego ósmego sierpnia, na samym końcu wakacji, świętujemy urodziny Brooke. Życzenia, nie ukrywajmy, powinny być specjalne — przecież to nasza była administratorka, która wraz z Louise dała początek naszemu Avenley River. Nie ma dokładnych słów, jakie określiłyby naszą wdzięczność dla tej dziewczyny za to, że w każdym zakątku bloga zostawiła swój ślad i jeszcze większą cząstkę działalności. Autorka wielu wątków, długich opowiadań (gdzie ten opowiadanie na 10/15k słów czy jakoś tak?), parunastu zakładek na blogu, których treści przez nią wypisane nie uległy żadnej zmianie. Dzisiaj, gdy Brooke jest członkinią Avenley, myślę, że nie każdy zdawał sobie sprawę z tego, że to ona opisała między innymi fabułę i sprawiła wraz z Louise, że blog jest taki dokładny i rozbudowany, jaki jest. Teraz, gdy już każdy to wie, możemy jej za to gorąco podziękować! W końcu mamy za co.
Urodziny urodzinami — życzenia są podstawą! Te najbardziej oklepane również, ale przecież zdrowie, szczęście i radość to naprawdę ważne wartości. Droga Brooke, przede wszystkim udanego życia, samych pomyślności, wieeelu wspomnień i nieznikających uśmiechów na twarzy. Młodości nie przeżywa się drugi raz, wiec korzystaj z niej ile wlezie, ale oby nie ZA dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°). Gdyby nasunęła się przeszkoda, przeciwność losu, dobrze wiesz, że musisz mocno kopnąć ją w poślad i iść dalej! Życzymy Ci dużo, dużo wytrzymałości, dążenia do własnych celów i spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń. Worka weny, pomysłów na bloga oraz chęci. Niezapomnianych shipów (pamiętasz fazę na Astarona? XD), samych prawdziwych przyjaciół, pięknej, długiej miłości i wszystkiego, co najlepsze, bo co jak co, ale Ty dokładnie wiesz, czego potrzebujesz.


Zapraszamy do sekcji komentarzy. ♥

5 komentarzy: